Szpilka wyprzedaje majątek i jedzie do USA: jestem stworzony do dużych rzeczy

Artur Szpilka (17-1, 12 KO) podpisał kontrakt menadżerski z Alem Haymonem i w ciągu miesiąca przeprowadzi się do USA, gdzie będzie trenował pod okiem nowego trenera Ronniego Shieldsa.

2015-01-08, 13:38

Szpilka wyprzedaje majątek i jedzie do USA: jestem stworzony do dużych rzeczy
Artur Szpilka. Foto: Official website/Artur Szpilka

Menadżer Szpilki Andrzej Wasilewski wyjaśnia, że nowy kontrakt jego podopiecznego będzie polegał na budowaniu pozycji zawodnika w telewizjach amerykańskich. - Wszystko wskazuje na to, że stanie się zawodnikiem, który będzie regularnie boksował w telewizji Showtime, czyli bardzo prestiżowej stacji. Także na doborze przeciwników, na negocjacji bardzo dobrych dla niego warunków finansowych, ale i na możliwości goszczenia raz na jakiś czas Artura w Polsce i tu organizowaniu jego walk. Wszystkim nam zależy, aby kontakt z polskimi kibicami, mediami (…) był utrzymany – mówi Wasilewski.

W obszernym wywiadzie udzielonym portalowi ringpolska.pl Artur Szpilka nie ukrywa jak bardzo zadowolony jest z nowego kontraktu. "Szpila” mówi o swoich planach, ambicjach i oczekiwaniach związanych z pobytem w Stanach Zjednoczonych. - Czuję, że jest to dla mnie wielka szansa - podkreśla bokser.

Przed wyjazdem do USA Artur Szpilka wyprzedaje majątek. Pożegnał się już z samochodem, rozwiązuje umowy, ale bardzo trudno będzie mu się rozstać z ukochanym psem. "Szpila” jednak podkreśla, że dla kariery jest w stanie poświęcić swoje dotychczasowe - świetne jak mówi - życie. - Postawiłem wszystko na jedną kartę, zaryzykowałem, ale się cieszę. Nauczę się języka, zobaczę jak wygląda inny boks, myślę, że to jest to, co akurat w tym momencie powinienem zrobić - wyjaśnia Szpilka.

Zdaniem Andrzeja Wasilewskiego wyjazd Szpilki za ocean otworzy bokserowi drogę do największych walk i wyzwań sportowych. - Pozwali także na mądre prowadzenie zawodnika i możliwości zarabiania naprawdę dużych pieniędzy - dodaje menadżer, a Artur Szpilka pewnie stwierdza. - Jestem stworzony do dużych rzeczy.

REKLAMA

Po raz pierwszy o wyjeździe do USA Szpilka wspomniał tuż po wygranej z Tomaszem Adamkiem. Zadeklarował wtedy, że w 2015 roku chciałby na kilka miesięcy wyjechać do USA. Pięściarz z Wieliczki mówił, że chciałby spróbować współpracy z nowym trenerem i zmienić na pewien czas środowisko. Jak widać budzący największe emocje polski pięściarz konsekwentnie realizuje swoje cele.

>>> "Umarł król, niech żyje król" - Szpilka odbija się od dna, Adamek mówi, że to już koniec

REKLAMA

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, ringpolska.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej