MŚ piłkarzy ręcznych: Katar - Polska. Ściany pomogą gospodarzom? Polacy o krok od finału

W piątek o godz. 16.30 polska reprezentacja piłkarzy ręcznych zagra w półfinale mistrzostw świata z Katarem, gdzie rozgrywany jest turniej. Choć półfinał jest już dużym sukcesem, a na wielkich imprezach "nawet ściany pomagają gospodarzom", biało-czerwoni mają jeden cel - jest nim złoty medal.

2015-01-30, 13:30

MŚ piłkarzy ręcznych: Katar - Polska. Ściany pomogą gospodarzom? Polacy o krok od finału
Polscy piłkarze ręczni liczą na to, że w spotkaniu z Katarem w półfinale mistrzostw świata uda im się powtórzyć świetny mecz z Chorwacją. Foto: PAP/EPA/Ali Haider

Posłuchaj

Polacy są bardzo zadowoleni z tego co już osiągnęli, ale obrotowy polskiej reprezentacji Kamil Syprzak zapewnia, że drużyna nie spocznie na laurach (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Biało-czerwoni po raz piąty w historii wywalczyli sobie miejsce w najlepszej czwórce czempionatu globu. Największy sukces odnieśli w 2007 roku, kiedy zdobyli srebrny medal. Dwa lata później sięgnęli (podobnie jak w 1982 roku) po brąz. Z tamtego składu w ekipie biało-czerwonych pozostało jeszcze kilku zawodników, m.in.: kapitan drużyny Sławomir Szmal, a także Karol Bielecki oraz bracia Michał i Bartosz Jureccy.

Pokazać Katarczykom miejsce w szeregu

Polacy tradycyjnie już zafundowali kibicom wielkie emocje praktycznie od początku turnieju. W pierwszym meczu ponieśli porażkę z Niemcami i ich przygotowanie do imprezy stanęło pod lekkim znakiem zapytania. Później jednak po zaciętych meczach zdołali pokonać Argentynę, Rosję i pewnie poradzili sobie z outsiderem grupy, Arabią Saudyjską. Przegrali z Danią, by błyskawicznie się odrodzić i wygrać ze Szwecją, następnie w ćwierćfinale po dramatycznym boju pierwszy raz od 2008 roku pokonali Chorwację.

Plan minimum został osiągnięty już w meczu ze Szwecją, ale wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli biało-czerwoni wyeliminowali Chorwatów, stało się jasne, że potrafią zrobić to samo z każdym przeciwnikiem, który pozostał na placu boju.  

Zespół Kataru składa się głównie z obcokrajowców, którym przyznano czasowe obywatelstwo z myślą o MŚ i igrzyskach w Rio de Janeiro. Ich szkoleniowcem jest były selekcjoner obrońców tytułu mistrzowskiego Hiszpanów Valero Rivera Lopez.

REKLAMA

>>>MŚ piłkarzy ręcznych: "Legia Cudzoziemska" na drodze Polaków<<< 

Największe gwiazdy rywali biało-czerwonych to świetni bramkarze: ściągnięty z FC Barcelony Bośniak Danijel Saric i Czarnogórzec Goran Stojanovic oraz zajmujący z 55 trafieniami drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych jego rodak Zarko Markovic (prowadzi Słoweniec Dragan Gajic - 56).

Ciekawą postacią jest m.in. Bertrand Roine, który z reprezentacją Francji w 2011 roku sięgnął po złoto MŚ. Na prawe skrzydło "ściągnięto" kolejnego Bośniaka Eldara Memisevicia. Nie brak też wsparcia z innych kontynentów. Tu wyróżniają się Egipcjanin Hassan Mabrouk i Kubańczyk Rafael Capote.

Katarczycy przeszli jak burza przez pierwszą fazę MŚ, w której przegrali jedynie z obrońcami tytułu Hiszpanami 25:28 i zajęli w grupie A drugie miejsce. W 1/8 finału wyeliminowali Austrię 29:27, a w ćwierćfinale Niemców 26:24, z którymi Polacy zanotowali porażkę na inaugurację mundialu 26:29.

REKLAMA

Gra naszych najbliższych rywali w dużej mierze zależy od zawodników naturalizowanych.

Propozycję "zostania Katarczykiem" dostał także jeden z najlepszych polskich szczypiornistów w historii, Marcin Lijewski.

- To nie była konkretna oferta. Jakiś człowiek do mnie zadzwonił i mówił łamaną angielszczyzną, jednak od razu uciąłem temat - mówi Lijewski.

- Nie każdy ma sztywny kręgosłup moralny, chociaż nikogo nie osądzam. Nie mogę jednak sobie wyobrazić, żebym grał dla innego kraju - dodaje.

REKLAMA

Źródło: PGNiG/x-news

Nie patrzeć na sędziów i ściany

Niemcy po porażce z gospodarzami głośno narzekali na arbitrów, którzy, ich zdaniem, pomagali Katarczykom. Lijewski nie obawia się jednak stronniczego sędziowania.

- W meczu z Niemcami, który miałem okazję obejrzeć, była jedna sytuacja mocno kontrowersyjna, ale na początku drugiej połowy. Sędziowie z Macedonii odgwizdali wątpliwy faul ofensywny niemieckiego zawodnika. Oczywiście, w historii zdarzały się sytuacje, że arbitrzy się mylili, krzywdząc zespoły. Wiadomo, że przy wyniku "na styku", sędziowie mogą gwizdnąć jakiś faul ofensywny, szybciej przerwać akcję. Ja chciałbym, aby nam sędziowali Duńczycy, Szwedzi czy Norwegowie, bo ich pracę oceniam najwyżej - podkreślił Lijewski.

REKLAMA

Sędziami spotkania Polska - Katar będą Serbowie Nenad Nikolić i Dusan Stoijković. Delegatem Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF) będzie Macedończyk Dragan Nachevski, mierzącym czas Irańczyk Dawud Tawakoli, a osobową odpowiedzialną za monitoring wideo Włoch Marco Tosi Brandi.

Polacy mówili o tym, że odczuwają trudy turnieju, jednak trener Michael Biegler ma do dyspozycji wartościowych zmienników, a ciężar gry rozkłada się równomiernie na większą liczbę zawodników. Katar nie ma tak mocnej ławki rezerwowych, co może zostać wykorzystane.

Prawdopododobnie biało-czerwoni rozpoczną mecz następującą siódemką:

Sławomir Szmal - Michał Daszek, Andrzej Rojewski, Mariusz Jurkiewicz, Bartosz Jurecki, Michał Jurecki, Adam Wiśniewski.

REKLAMA

Tutaj pełne składy zespołów na to spotkanie:

>>>MŚ piłkarzy ręcznych. Szmal: to inna drużyna niż w 2007 i 2009 roku<<<

- Ten turniej jest ciężki, ale nie możemy narzekać, bo ławkę mamy szerszą niż Katarczycy, oni tu grają praktycznie jedną ósemką - zaznaczył Szmal.

REKLAMA

Źródło: PGNiG/x-news

O 19. zacznie się drugi półfinał, w którym Hiszpania zmierzy się z Francją.

Polacy liczą na to, że uda się zrobić ostatni, kluczowy krok do tego, by zagrać o złoty medal. Póki co trzeba odłożyć na bok rozważania dotyczące tego, kto będzie przeciwnikiem biało-czerwonych w ostatnim meczu turnieju w Katarze. Na razie należy całą swoją energię i koncentrację poświęcić na to, by znaleźć się w finale.

Jeśli uda się powtórzyć rewelacyjny występ z Chorwacją, możemy być spokojnie o wynik bez względu na poziom sędziowania i dyspozycję rywali.

Ostatnie dwa spotkania mistrzostw świata zostaną rozegrane w niedzielę.

REKLAMA

Początek meczu Katar - Polska o godzinie 16 30.

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej