Fed Cup. Agnieszka Radwańska o Szarapowej: trudno wskazać jej słabe strony

Już w najbliższy weekend w Krakowie zostanie rozegrany ćwierćfinał tenisowego turniej Fed Cup. Polki podejmą drużynę wyżej notowanych Rosjanek. Humory dopisują polskim zawodniczkom, jednak mają one świadomość, że czeka je ciężka walka o wygraną.

2015-02-05, 14:05

Fed Cup. Agnieszka Radwańska o Szarapowej: trudno wskazać jej słabe strony
Polskie tenisistki - od lewej: Klaudia Janas-Inacik, Agnieszka Radwańska, Urszula Radwańska i Alicja Rosolska podczas konferencji prasowej w Krakowie. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Posłuchaj

Agnieszka Radwańska jest bardzo podekscytowana rywalizacją z Rosjankami w Fed Cup (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Nasza reprezenatacja po raz pierwszy od 20 lat stanie przed możliwością wygrania w najwyższej grupie rozrywkowej i uniesienia głównego trofeum Pucharu Federacji.

Stało się to za sprawą ubiegłorocznego zwycięstwa z Hiszpanią, po którym Polska awansowała do Grupy Światowej. Pierwszym krokiem ku wygraniu turnieju będzie pokonanie Rosjanek, na których czele stać będzie Maria Szarapowa.

Rywalki są stawiane jako faworytki do zwycięstwa nad polskimi tenisistkami. Z tej racji to im będzie towarzyszyła presja. Dodatkowo po stronie Polek jest też fakt, żę to one będą gospodyniami.

Nie można jednak mówić, że nasza drużyna jest gorsza, gdyż na najwyższym poziomie rozgrywek nie ma słabych drużyn i każdy rezultat, choć zaskakujący, jest możliwy.

REKLAMA

Radwańska kontra Szarapowa w hicie

Oczywiście najbardziej liczymy na naszą najlepszą tenisistkę, a ósmą rakietę świata - Agnieszkę Radwańską.

W swoim meczu zagra z tegoroczną finalistą Australian Open - Marią Szarapową. Statystyki wyraźnie przemawiają za drugą rakietą rankingu WTA. Na 13 meczów, które tenisistki zagrały przeciwko sobie Krakowianka wygrała tylko 2.

Jednym z tych cennych zwycięst była wygrana w finale turnieju w Miami, gdzie Rosjanka uległa w dwóch setach. Wszystkie 3 obiegłoroczne potyczki kończyły się natomiast zwycięstem Sharapovej. To nie znaczy, że ten pojedynek jest przesądzony i Agnieszka nie podejmie równej walki.

Zdaniem Polki reprezentacja na turniej Fed Cup jest najmocniejsza z możliwych.

REKLAMA

- Znamy się wiele lat, to na pewno pomaga w momencie, kiedy wychodzimy na kort i gramy w kadrze. Równie dobra atmosfera panuje w moim prywatnym teamie. Co prawda dotychczas zawsze pracowałam z facetami, bo Martina Navratilova to wyjątek, ale i z nią współpraca układa się bardzo dobrze. Ćwiczymy wiele rzeczy, jak na razie fajne idzie - powiedziała Radwańska.

Źródło: Agencja TVN/x-news

Poza tym pojedynkiem w naszej kadrze wystąpią: Urszula Radwańska, Alicja Rosolska oraz Klaudia Jans-Ignacik.

REKLAMA

Po drugiej stronie siatki znajdą się: Swietłana Kuzniecowa, Maria Pawliuczenkowa i Witalia Diatczenko.

Liczymy na kibiców

Bilety na rozgrywki zostały już wyprzedane. Nasze reprezentantki będzie wspierać 15 tysięczna publiczność, która zasiądzie na Kraków Arena. Dla sióstr Radwańskich to również wielkie wydarzenie, bo będą grały w swoim rodzinnym mieście, a to nie zdarza się często.

- Trudno się nie cieszyć, bo okazji do gry w Polsce mam bardzo mało. W dodatku będziemy grać nie dla siebie, tylko dla kraju - powiedziała A. Radwańska.

To będzie dla nas wielki mecz i dla ludzi, którzy się pojawią, ponieważ tenis w Polsce rośnie w siłę - dodała.

REKLAMA

Polka przyznaje też, że starcie z Marią Szarapową będzie dla niej bardzo dużym wyzwaniem.

- Ciężko wskazać jej słabe strony. Jest teraz w świetnej formie, co pokazała na Australian Open. Na pewno będzie z nią ciężko. Po pierwszych gemach dopiero będzie można stwierdzić, co należy zrobić, aby wygrać - powiedziała najlepsza polska tenisistka.

Źródło: Agencja TVN/x-news

Rosjanki narzekają na kort

REKLAMA

– Wiem czego się spodziewać, słyszałam o polskich kibicach od naszych siatkarzy, którzy tu grali – można powiedzieć, że byli pod wrażeniem, chociaż zdaje się, że potrzebowali ochrony 24 godziny na dobę – żartowała Anastazja Pawliuczenkowa.

Jak widać, Rosjanki są w dobrych nastrojach i przyjechały po swoje, choć jak przyznaje Maria Sharapova, nie będzie łatwo.

- W meczach międzypaństwowych gospodarzom pomagają nie tylko kibice, ale i ściany. A dokładniej – podłoga. Kort jest dość wolny i lepiej pasuje Polkom, ale tak to już jest, nie jestem zaskoczona - powiedziała.

Fakt, że dla grającej siłowo Sharapovej taki kort oznacza dłuższe wymiany i większe ryzyko posłania piłki poza pole gry.

REKLAMA

Rozpoczęcie spotkania już w sobotę, a dzień wcześniej odbędzie się losowanie, które zdecyduje o tym, kto pierwszy wyjdzie na kort.

Źródło: Agencja TVN/x-news

Tenisowy serwis specjalny >>>

REKLAMA

Mecz Polska - Rosja w Fed Cup odbędzie się w Krakowie w sobotę i niedzielę około godziny 12. Zapraszamy do słuchania relacji z tego spotkania na antenach Polskiego Radia i śledzenia meczu na naszym serwisie internetowym.

Dla radiowej Jedynki spotkanie komentował będzie Cezary Gurjew, a dla radiowej Trójki - Michał Gąsiorowski.

rud, ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej