Blatter zyskuje poparcie. "On jest jak Jezus, Luther King, Mojżesz czy Mandela"
Ubiegający się o reelekcję na prezydenta FIFA Joseph Blatter może liczyć w majowych wyborach na głosy z CONCACAF (Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów). Dzień wcześniej Szwajcar obiecał cztery miejsca tej strefie w mistrzostwach świata.
2015-04-17, 13:56
Blattera poprzeć ma także Afryka. Taką gwarancję dostał na początku kwietnia.
- Nasi członkowie chcą oddać swoje głosy na Blattera - powiedział Jeffrey Webb, który przez miejscowy kongres został wybrany na kolejne cztery lata na stanowisko prezesa CONCACAF.
Prezes federacji Dominikany, Ozyrys Guzman poszedł o krok dalej w swojej ocenie Blattera. Jak donosi portal metro.com Guzman porównał Szwajcara do Mojżesza, Abrahama Lincolna, Winstona Churchilla i Martina Luthera Kinga, a także Jezusa i Mandeli.
Blatter podczas kongresu zachwycił słowami: Jeśli w mundialu nadal będą występować 32 drużyny, to strefa CONCACAF powinna mieć czterech reprezentantów, czym wzbudził aplauz delegatów.
Obecnie automatycznie udział w MŚ zapewnione mają trzy ekipy z CONCACAF, a czwarta gra w barażu z przedstawicielem innego kontynentu. W ten sposób awans do ubiegłorocznego mundialu w Brazylii wywalczył Meksyk, który w dwumeczu okazał się lepszy od Nowej Zelandii.
Rywalami Blattera w wyborach będą były słynny portugalski piłkarz Luis Figo, kierujący związkiem piłkarskim w Holandii Michael van Praag oraz jordański książe Ali Bin Al Hussein.
Legenda angielskiej piłki popiera kandydaturę Figo. "FIFA może tylko zyskać"
REKLAMA
Źródło/Foto Olimpik/x-news
ah, PAP, metro.co.uk
REKLAMA