Olek Ostrowski i Piotr Śnigórski w drodze pod Gaszerbrum II: "mkniemy", to dobre słowo

Kraków, Monachium, Abu Dhabi. Islamabad i wreszcie Karakorum Highway – Olek Ostrowski i Piotr Śnigórski są w drodze pod szczyt Gaszerbrum II, na który wejdą, by potem zjechać z 8035 m na nartach.

2015-06-23, 12:50

Olek Ostrowski i Piotr Śnigórski w drodze pod Gaszerbrum II: "mkniemy", to dobre słowo
Olek Ostrowski w drodze do bazy pod Gaszerbrum II. Foto: Piotr Śnigórski

- To pierwsza polska wyprawa narciarska w Karakorum - mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Olek Ostrowski tuż przed startem ekspedycji. - Do tej pory nikt tam na nartach nie jeździł i my chcemy to zmienić - dodawał.

Olek Ostrowski i Piotr Śnigórski zanim dotrą w okolice Gaszerbrumów musieli pokonać słynną "autostradę” Karakorum Highway.

"Podniecenie jest, emocje są. 18 godzin później lekko wyprani z porannego entuzjazmu docieramy do Chilas. trzy godziny snu i ruszamy dalej. Znużenie podróżą, wertepami i upałem rekompensują niesamowite widoki. Mijamy Nanga Parbat, mkniemy (odpowiednie słowo, bo pakistańscy kierowcy do najostrożniejszych nie należą) krętą, wąską drogą zawieszoną w niekończących się kanionach. Pod wieczór docieramy do Skardu, ostatniego przystanku dla naszych busów” – donosi Olek.

Dalej skialpiniści ruszą już w góry w kierunku base campów (baz) pod K2, Broad Peak czy jak oni pod Gaszerbrumy.

REKLAMA

***

Do bazy pod Gaszerbrumem II na wysokości około 5300 m n.p.m. na lodowcu Abruzzi wyprawa dotrze około 30 czerwca. Cały lipiec przeznaczony będzie na działalność górską na drodze normalnej: aklimatyzację, założenie kolejnych obozów, próbę ataku szczytowego i zjazd z wierzchołka na nartach.

Serwis specjalny
Olek Ostrowski 1200 f
Gaszerbrum II - niezwykła wyprawa
Obóz pierwszy znajdować się będzie na wysokości 5900 m n.p.m., drugi – 6500 m n.p.m., a 3 – 7100 m n.p.m. Cała akcja górska odbywać się będzie bez wsparcia przewodników wysokogórskich i dodatkowego tlenu. Zjazd na nartach ze szczytu pokrywać się będzie z linią podejścia. - Szczyt nie jest trudny technicznie i narty pomogą przyśpieszyć akcję, będziemy mogli szybko ewakuować się z tych niebezpiecznych wysokości, a co ważne będzie też dobra zabawa - mówił Olek Ostrowski w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl.

Narciarze chcą zjechać najniżej jak to będzie możliwe czyli prawdopodobnie w okolice obozu pierwszego, likwidując po drodze wyższe obozy. Powrót do Polski planowany jest około 10 sierpnia.

Postępy wyprawy będzie można śledzić w naszym specjalnym serwisie Gaszerbrum II - niezwykła wyprawa Portal Polskieradio.pl jest patronem medialnym wyprawy.

Powiązany Artykuł

27-latek Olek Ostrowski z Wetliny na nartach jeździ od 3 roku życia. Przez wiele lat startował w zawodach rangi FIS w Polsce, Słowacji i Czechach. Poza trasami jeździ od zawsze. Od dawna jego marzeniem były Himalaje. Spełniło się w zeszłym roku, kiedy samotnie, bez pomocy (bo nie pozwalał na to budżet) zorganizował "Cho Oyu 8201 – Ski Expedition 2014". Na szczycie ośmiotysięcznika stanął we wrześniu, po czym jako pierwszy Polak zjechał z niego na nartach. Ten wyczyn zyskał uznanie kapituły konkursu "Travelery”. Olek na koncie ma też inne trudne zjazdy – z Kazbeka (z trójką innych Polaków) i samotnie z Piku Lenina.

REKLAMA

Olek Ostrowski w rozmowie z PolskimRadiem.pl podkreśla, że nie czuje się dziwakiem

Gaszerbrum II (8035 m n.p.m.) to najniższy ośmiotysięcznik Karakorum, znajdujący się na granicy pakistańsko-chińskiej. 

Piotr Śnigórski w rozmowie z PolskimRadiem.pl o współpracy z Olkiem i o doświadczeniach w górach

Aneta Hołówek PolskieRadio.pl, climb2ski.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej