Wimbledon 2015: Agnieszka Radwańska - Garbine Muguruza. Polka musi wykorzystać spryt i... rutynę
Garbine Muguruza będzie rywalką Agnieszki Radwańskiej w półfinale wielkoszlemowego Wimbledonu. Obie zawodniczki mierzyły się ze sobą czterokrotnie, w dwóch ostatnich starciach górą była Hiszpanka. Od tych meczów wiele się jednak zmieniło.
2015-07-09, 07:50
Posłuchaj
O szansach Agnieszki Radwańskiej w starciu z Garbine Muguruzą w półfinale Wimbledonu (Kronika Sportowa/Jedynka)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł
- Agnieszka ze swoim sprytem i rutyną być może pokona kolejną atletyczną, mocno bijącą, przeciwniczkę - uważa Wojciech Fibak. Były tenisista dodaje, że Muguruza to taka druga Madison Keys, która Polka pokonała w ćwierćfinale. - Tylko bardziej regularna – podkreśla Fibak.
Były tenisista Tomasz Iwański uważa, że Agnieszka Radwańska jest na trawiastych kortach Wimbledonu o klasę lepsza od półfinałowej rywalki.
- Agnieszka jest faworytką półfinału, bo po prostu gra lepiej od młodej Hiszpanki. Na trawie Polka jest o klasę lepsza od większości zawodniczek na tym poziomie, uderzających piłki mocni i w tempie. Muguruza nie jest "magikiem”, nie ma talentu antycypacji, który posiada Agnieszka i to daje Polce przewagę - wyjaśnia Iwański.
Fibak o półfinałowej rywalce Radwańskiej:
Źródło/Foto Olimpik/x-news
W drodze do półfinału Agnieszka Radwańska w pierwszej rundzie bez problemu poradziła sobie z 52. na światowej liście Czeszką Lucie Hradecką, a w kolejnej pewnie pokonała reprezentującą Australię Ajlę Tomljanovic (81. WTA). W walce o 1/8 finału pokonała Casey Dellacquą 6:1, 6:4, a w meczu którego stawką był ćwierćfinał, Polka po świetnym widowisku odprawiła z turnieju Jelenę Janković 7:5, 6:4. W ćwierćfinale na drodze Radwańskiej stanęła Madison Keys. Po pełnym emocji starciu, Radwańska po trzech setach 7:6 (7-3), 3:6, 6:3 cieszyła się ze zwycięstwa.
REKLAMA
- Patrząc na losowanie drabinki i całą karierę byłbym zaskoczony, gdyby Agnieszki nie było w tej fazie. Oczywiście to nie znaczy, że za osiągnięcia, bez walki na korcie, półfinał się jej należał. Fakty są jednak takie, że zawodniczki, z którymi nie lubi grać są w innej części drabinki, zaś Agnieszka potrafi wykorzystywać swoje szanse. Taką było losowanie, które nie mogło się lepiej dla niej ułożyć. Jedyną, która mogłaby Radwańskiej sprawić kłopot, była Petra Kvitova. Czeszka przegrała mecz z Serbką Jelena Jankovic, którego nie powinna przegrać - dodał.
Kolejna przeszkoda na drodze Radwańskiej do finału to młoda i bardzo ambitna zawodniczka. Muguruza, jest także bardzo utalentowana i potrafi grać równie mocno, co Madison Keys.
Powiązany Artykuł
W pierwszej rundzie Garbine Muguruza pokonała Amerykankę Varvarę Lepchenko 6:4, 6:1. W drugiej rundzie zmierzyła się z Chorwatką Mirjaną Lucic-Baroni, którą pokonała w trzech setach 6:3, 4:6, 6:2. W trzeciej rundzie zwycięsko wyszła z pojedynku z Niemką polskiego pochodzenia Angeliką Kerber 7:6(14:12), 1:6, 6:2. W czwartej rundzie na drodze Hiszpanki stanęła Dunka Caroline Wozniacki – mecz zakończył się wynikiem 6:4, 6:4. Timea Bacsinszky była ćwierćfinałową rywalką Muguruzy. Hiszpanka rozstrzygnęła to starcie w dwóch setach 7:5, 6:3.
- Muguruza gra może trochę wolniej, ale jest bardziej regularna i bardziej równa niż Keys. Trzeba będzie grać tam, gdzie jej nie będzie. Od czasu do czasu trzeba też zagrać za plecy takim dużym dziewczynom (Muguruza to postawna tenisistka, ma 182 cm wzrostu – przyp. red.) – mówi Tomasz Wiktorowski, trener Agnieszki Radwańskiej opisując w rozmowie z Polskim Radiem strategię na półfinałowy pojedynek swojej podopiecznej.
Muguruza zadebiutuje w półfinale Wielkiego Szlema i będzie pierwszą Hiszpanką na tym etapie w Londynie od 1997 roku. Dotychczas Radwańska mierzyła się z nią czterokrotnie. Polka zwyciężyła w dwóch pierwszych konfrontacjach, ale w tym roku uległa Hiszpance w Sydney i w Dubaju. - Będę musiała walczyć o każdy punkt, nikt za darmo nikomu nic nie da. Ciężko cokolwiek przewidzieć, wydaje mi się, że szanse są 50/50 - przyznała krakowianka w rozmowie z Cezarym Gurjewem, dziennikarzem radiowej Jedynki.
REKLAMA
Zdaniem Tomasza Iwańskiego Agnieszka Radwańska powinna pokonać rywalkę w półfinale, ale to nie znaczy, że musi i że wygra. - W tenisie kobiet jest znacznie więcej emocji niż u mężczyzn, emocji związanych nie tylko bezpośrednio z grą, ale i pośrednio z rywalizacją. Nie chcę wyjść na antyfeministę, ale po prostu gra kobiet z różnych powodów niesie wiele niespodzianek. Przez to jest ciekawsza, ale i czasami śmieszna, bo decydują nie tylko umiejętności sportowe - podsumowuje Iwański.
Dawid Celt, sparingpartner Agnieszki Radwańskiej i jej partner życiowy wierzy w Polkę, choć podkreśla, że "Isia” czuje już w nogach i głowie trudy turnieju. - Będzie miała za sobą prawie trzy tygodnie ciągłego grania, bo zaledwie dwa dni przerwy były od finału w Eastbourne do pierwszego meczu w Londynie. To jest duże obciążenie, ciągła presja. Fizycznie wygląda dobrze, nic ją nie boli, na nic nie narzeka. Może być troszeczkę podmęczona psychicznie, ale myślę, że adrenalina związana z półfinałem ją poniesie i zostawi na korcie serce i zrobi wszystko, by wystąpić w finale - zaznacza Celt.
Celt dodaje, że dzięki dobrym występom na kortach trawiastych w ostatnich tygodniach 13. rakieta świata dała znak przeciwniczkom, by znowu się jej bały.
- Pokazuje dziewczynom w szatni, że Radwańska wróciła i trzeba się znowu z nią liczyć. Nic innego jak zwycięstwa, kolejne zwycięstwa dają rywalkom taki sygnał, że ja wracam, że znowu jestem mocna. Bo to, że mnie parę miesięcy nie było, to już jest historia. I teraz wy się zastanawiajcie, jak ze mną wygrać - przekonuje.
REKLAMA
Fibak o Radwańskiej: technika, spryt i doświadczenie
Źródło/Foto Olimpik/x-news
Większość ekspertów tenisa uważa, że to Polka będzie faworytką półfinałowego starcia. Innego zdania są Hiszpańscy dziennikarze, którzy uważają, że doświadczona Agnieszka Radwańska nie jest faworytką czwartkowego pojedynku.
Madrycka gazeta "As" zaznacza jednak, że Radwańska nie będzie łatwą rywalką. Odnotowuje, że Polka ma już bogate doświadczenie z półfinałów Wimbledonu.
"Choć obecnie jest 13. w rankingu tenisistek, to w 2012 roku była drugą rakietą świata. To wciąż licząca się zawodniczka" - ocenia gazeta.
Hiszpańscy dziennikarze określają styl Radwańskiej jako "nasycony zwinnością i inteligencją". Dziennik "Mundo Deportivo" zauważa, że jedną z nielicznych niedogodności przed czwartkowym pojedynkiem z Muguruzą będzie dla Polki zmęczenie po trudnym i długim ćwierćfinale z Madison Keys.
REKLAMA
"Amerykanka zacięcie walczyła z Radwańską o półfinał Wimbledonu. Polka przypieczętowała swój sukces dopiero po niemal dwóch godzinach meczu" - przypomniał dziennik.
Jeżeli ktoś lubi analizować różnego rodzaju przypadki i zbiegi okoliczności, to warto wspomnieć, że Agnieszka Radwańska w tym roku podczas Wimbledonu mieszka w domu, który w ubiegłym roku wynajął Novak Djoković. Kto truimfował w Wimbledonie 2014 wśród singlistów?
Początek czwartkowego pojedynku Agnieszki Radwańskiej z Garbine Muguruzą zaplanowano na godzinę 14.00. W drugim meczu półfinałowym Rosjanka Maria Szarapowa zagra z Amerykanką Sereną Williams.
Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, PR1, PAP
REKLAMA
REKLAMA