Liga Światowa: brąz nie dla Polaków. Gładkie zwycięstwo USA
Polska przegrała w Rio de Janeiro ze Stanami Zjednoczonymi 0:3 (22:25, 23:25, 23:25) i zajęła czwarte miejsce w siatkarskiej Lidze Światowej. Zawodnicy Stephane'a Antigi nie podnieśli się po przegranej walce o finał.
2015-07-19, 20:45
Posłuchaj
"Nie zagraliśmy na miarę swoich możliwości" - tak spotkanie z Amerykanami ocenił były selekcjoner reprezentacji Polski Ireneusz Mazur (IAR)
Dodaj do playlisty
W piątek Polacy przegrali po tie-breaku z Francuzami i musieli pogodzić się z tym, że tegoroczny finał Ligi Światowej przejdzie im koło nosa. W niedzielę zamiast o złoto, mieli podjąć walkę o brąz.
Powiązany Artykuł
Początek meczu niepokojąco przypominał piątkowe starcie - Polacy nie mogli znaleźć właściwego rytmu, gładko przegrali dwa sety. Wydawało się, że w trzecim przyjdzie wielka odmiana - biało-czerwoni grali lepiej, wypracowali sobie sporą przewagę i mogli zakończyć tę odsłonę meczu korzystnie dla siebie, podtrzymując szansę na podium imprezy.
Niestety, po krótkim okresie dobrej gry wrócił obraz, który kibice oglądali w pierwszych setach - coś w grze polskich siatkarzy znów się zacięło, Amerykanie zanotowali świetną pogoń. Ekipa Stephane'a Antigi wygrywała 23:19, ale nie poradziła sobie w końcówce z zagrywką Taylora Sandera.
- Przyjechaliśmy do Rio de Janeiro po medal. Nie udało się. Mieliśmy fatalne przyjęcie, a to sprawiło, że bardzo trudno nam się grało. Nie wiem, dlaczego ten element teraz nie zafunkcjonował. Oczywiście, że jestem rozczarowany, ale w tej chwili to normalne. Najważniejsze, że byliśmy w Final Six i walczyliśmy. Można powiedzieć, że jesteśmy zespołem równym z Serbią, Francją, USA i Brazylią. Teraz będzie czas na odpoczynek, a później 5-6 tygodni ciężkiej pracy. I wiem, że możemy grać lepiej - komentował porażkę Stephane Antiga.
REKLAMA
To trzecia z rzędu porażka mistrzów świata, którzy w ostatnim meczu grupowym ulegli Serbom 2:3, a w półfinale Francuzom 2:3. Wiadomo było, że USA to bardzo niewygodny rywal dla naszego zespołu, jednak chyba nikt nie spodziewał się, że porażka będzie tak bolesna. Drużyna Antigi w tym sezonie grała z nimi sześciokrotnie i tylko raz wygrała.
Polacy po raz ostatni na podium Ligi Światowej stali w 2012 roku, kiedy w Sofii jedyny raz triumfowali. Za końcowe zwycięstwo FIVB wypłaci premię w wysokości miliona dolarów. W meczu o pierwsze miejsce spotkają się siatkarze Francji i Serbii.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Mecz o 3. miejsce Ligi Światowej:
Polska - USA 0:3 (22:25, 23:25, 23:25)
ps
REKLAMA
REKLAMA