Ekstraklasa: Ruch Chorzów - Piast Gliwice. Rehabilitacja "Niebieskich" - trzy punkty zostają w Chorzowie

Ruch Chorzów pokonał na własnym boisku Piasta Gliwice 2:0 (0:0) na inaugurację 2. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Gole dla "Niebieskich" zdobyli Eduards Visniakovs oraz Michał Efir w drugiej połowie spotkania.

2015-07-24, 20:36

Ekstraklasa: Ruch Chorzów - Piast Gliwice. Rehabilitacja "Niebieskich" - trzy punkty zostają w Chorzowie
Filip Starzyński z miejscowego Ruchu i Kornel Osyra z Piasta Gliwice w meczu T-Mobile Ekstraklasy, rozegranym w Chorzowie. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Posłuchaj

Patryk Lipski (Ruch Chorzów) po meczu z Piastem Gliwice (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ruch rozpoczął sezon od porażki w słabym stylu z Górnikiem Łęczna 0:2 przed własną publicznością. W piątek gospodarze chcieli powetować sobie to niepowodzenie przeciwko Piastowi Gliwice, który na inaugurację wygrał z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 1:0.

Dodatkowej motywacji Ruchowi dostarczał jubileusz trenera Waldemara Fornalika, który poprowadził ten zespół po raz 150. i odniósł 70. zwycięstwo. Ma też w dorobku 33 remisy i 47 porażek.

Pierwsi groźną akcję przeprowadzili gliwiczanie. W 10. minucie na prawym skrzydle rozpędził się Czech Martin Nespor, który dośrodkował w pole karne prawie idealnie na nogę Pawła Moskwika. Ten jednak nie trafił czysto w piłkę i zmarnował szansę, mimo że przed sobą miał już tylko słowackiego bramkarza Matusa Putnocky'ego.

Chwilę później strzałem z dystansu odpowiedział Rosjanin Rołand Gigołajew, ale z jego uderzeniem poradził sobie Jakub Szmatuła. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Optyczną przewagę mieli piłkarze Ruchu, ale nie przełożyła się ona na groźne sytuacje.

REKLAMA

Dopiero po zmianie stron kibice na Cichej doczekali się emocji. W 56. minucie po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Eduardsa Visniakovsa. Łotysz uderzał z ostrego kąta, ale jego strzał z woleja pod poprzeczkę był bardzo silny i Szmatuła nie zdążył zareagować.

W 84. minucie na 2:0 podwyższył rezerwowy Michał Efir. Najpierw prostopadłe podanie otrzymał Patryk Lipski, ale jego strzał zablokowali na spółkę bramkarz i obrońca Piasta. Piłka wylądowała jednak przed polem karnym, a były zawodnik Legii Warszawa uderzył ją bez zastanowienia z powietrza i trafił do siatki.

"Niebiescy" przeskoczyli piątkowego rywala w tabeli. Po dwóch kolejkach oba zespoły mają po trzy punkty.

Ruch Chorzów - Piast Gliwice 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Eduards Visniakovs (56), 2:0 Michał Efir (84).

REKLAMA

Żółta kartka - Ruch Chorzów: Rafał Grodzicki. Piast Gliwice: Adrian Klepczyński, Kamil Vacek.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 6 125.

Ruch Chorzów: Matus Putnocky - Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj, Paweł Oleksy - Marek Zieńczuk, Maciej Urbańczyk, Patryk Lipski (85. Artur Lenartowski), Łukasz Surma, Rołand Gigołajew (90+2. Kamil Mazek) - Eduards Visniakovs (79. Michał Efir).

Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Uros Korun, Kornel Osyra, Patrik Mraz - Bartosz Szeliga (68. Gerard Badia), Radosław Murawski, Martin Nespor, Kamil Vacek, Paweł Moskwik (62. Josip Barisic) - Sasa Zivec (79. Sebastian Musiolik).

REKLAMA

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej