Gaszerbrum II: trwają poszukiwania zaginionego polskiego narciarza Olka Ostrowskiego. Prawdopodobnie wpadł w lodową pułapkę
Podczas zjazdu na nartach z obozu drugiego, po nieudanej próbie zdobycia w Karakorum Gaszerbruma II (8035 m), zaginął Aleksander Ostrowski. Prawdopodobnie wpadł do szczeliny. Trwa akcja poszukiwawcza.
2015-07-27, 11:04
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
W poszukiwaniach na razie bierze udział trzech pakistańskich szerpów. Jak dowiedział się portal PolskieRadio.pl - mieli oni powrócić do bazy dopiero w poniedziałek nad ranem lokalnego czasu. Ze względu na brak kontaktu z grupą nie wiadomo
jakie są efekty ich poszukiwań.
Akcję koordynowała himalaistka - 39-letnia Kinga Baranowska, która w piątek 17 lipca stanęła na wierzchołku Gaszerbruma II.
- Jeszcze nie mogę udzielić informacji, później zostanie wydany komunikat, na razie nie mogę rozmawiać - powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem.
Jak się jednak dowiedzieliśmy Baranowska opuszcza bazę pod Gaszerbrumem II.
REKLAMA
W poniedziałek rano do poszukiwań włączyć się mieli 27-letni Andrzej Bargiel, który w sobotę jako pierwszy na świecie zjechał na nartach z wierzchołka Broad Peaku (8015 m) i towarzyszący mu 56-letni Dariusz Załuski - zdobywca pięciu ośmiotysięczników, w tym dwukrotnie Mount Everestu (8848 m) i K2 (8611 m), autor wielu znanych filmów górskich.
W niedzielę wieczorem obaj dotarli pod Gaszerbrum. - Doszliśmy do bazy nieco wyziębieni. Po drodze były śnieżyce. Jesteśmy mocno zmęczeni i szybko idziemy spać, aby wstać o świcie i ruszyć na poszukiwania Olka - poinformował Załuski.
Ostrowski wpadł w lodową pułapkę?
Ze szczątkowych doniesień z bazy wynika, że Ostrowski zaginął w sobotę - 25 lipca podczas zjazdu z obozu drugiego do pierwszego. Prawdopodobnie wpadł do szczeliny. - Taka szczelina jest lodową pułapką. O wszystkim decyduje czas, w którym poszkodowanego uda się odnaleźć - mówi IAR Bartek Dobroch - dziennikarz, alpinista i przewodnik tatrzański.
Posłuchaj
- Wiadomo, w którym miejscu to się stało. Z informacji, które posiadamy, możemy stwierdzić, że helikopter może być pomocny jedynie do ewakuacji rannego. Jak będzie trzeba to będzie wezwany - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Jerzy Natkański, kierownik kilku polski wypraw himalajskich i prezes Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego imienia Jerzego Kukuczki.
REKLAMA
Tymczasem portal Altitude Pakistan poinformował, że do bazy bezpiecznie powrócił Śnigórski. Potwierdził również, że w sobotę podjęto działania zmierzające do wysłania w rejon zaginięcia helikoptera, ale warunki atmosferyczne i późna pora dnia nie pozwoliły na start śmigłowca. Podobnie było w niedzielę. W bazie pod Gaszerbrumem zorganizowano grupę HAPsów (High Altitude Porter), która wyruszyła w górę, aby prowadzić poszukiwania.
Powiązany Artykuł
Nieudana próba
Gaszerbrum II (8035 m ) to najniższy ośmiotysięcznik Karakorum, znajdujący się na granicy pakistańsko-chińskiej. Olek Ostrowski i Piotr Śnigórski działali na górze od początku lipca.
Wspinali się drogą normalną, czyli drogą pierwszych zdobywców od strony pakistańskiej, południowo-zachodnim żebrem. Ich celem było dokonanie pierwszego polskiego zjazdu na nartach z tego ośmiotysięcznika.
REKLAMA
Olek i Piotr atak szczytowy, prowadzony bez wsparcia przewodników wysokogórskich i dodatkowego tlenu, rozpoczęli 21 lipca. Po dwóch dniach zespół dotarł do obozu III. 24 lipca podjęli próbę wejścia na szczyt, jednak po 12-godzinnej wspinaczce w głębokim śniegu musieli zawrócić z wysokości ok. 7600 m.
27-letni Aleksander Ostrowski pochodzi z Wetliny. Jest ratownikiem Grupy Bieszczadzkiej GOPR, członkiem KW Kraków, instruktorem narciarstwa PZN. W ubiegłym roku jako pierwszy Polak zjechał na nartach z Czo Oju (8201 m). Za to osiągnięcie otrzymał wyróżnienie w kategorii alpinizm podczas "Kolosów". Natomiast 32-letni Piotr Śnigórski urodził się w Krośnie, obecnie mieszka w Krakowie. To doświadczony instruktor narciarstwa i wspinacz. Jego pasją jest również fotografowanie. Razem z Olkiem Ostrowskim zjechał południowo-wschodnią ścianą Kazbeku (5033 m), jednego z najwyższych szczytów Kaukazu na granicy ruzji z Rosją.
bor, mr, man, iz, IAR, PAP, wspinanie.pl, PolskieRadio.pl
REKLAMA