Michel Platini w środę ogłosi start w wyborach na szefa FIFA?

Platini w ostatni weekend zjawił się w Sankt Petersburgu na losowaniu grup eliminacyjnych do mistrzostw świata w Rosji. Udział w ceremonii był dobrym pretekstem do "wybadania" na jakie poparcie może liczyć w wyborach na szefa FIFA.

Te odbędą się 26 lutego. Taką datę wyznaczył niedawno ustępujący Sepp Blatter, który z zarządzania FIFA wycofał się po tym, jak światło dzienne ujrzała korupcja w światowej federacji.

Obecny szef UEFA w weekend przekonał się, że może liczyć na głosy, wystarczające do wygrania wyborów. W kuluarach mówi się, że 60-letniego Francuza poprą cztery z sześciu federacji, które zrzesza FIFA. W tym gronie jest też bardzo "mocna" federacja azjatycka.

Platini został więc głównym kandydatem na nowego FIFA. Wśród jego rywali wymienia się byłe gwiazdy światowej piłki: Diego Maradonę, Zico, a także byłego wiceprezydenta FIFA Chung Mong-joona z Korei Południowej a także księcia Jordanii Ali Bin Al Husseina, który musiał uznać wyższość Seppa Blattera w ostatnich wyborach.

REKLAMA

Źródło: Foto Olimpik/x-news

bor, PolskieRadio.pl, The Guardian