Bundesliga: Bayern z Lewandowskim walczą o miejsce w historii
Bayern Monachium, którego piłkarzem jest Robert Lewandowski, rozpocznie w piątek walkę o rekordowy czwarty z rzędu tytuł mistrza Niemiec. Bawarczycy, którzy wydają się w tym sezonie nie mieć poważnej konkurencji, zmierzą się o godz. 20.30 z Hamburgerem SV.
2015-08-13, 11:07
Większość trenerów Bundesligi wskazało Bayern jako zdecydowanego faworyta. W poprzednich dwóch latach zespół prowadzony przez Hiszpana Josepa Guardiolę zupełnie zdominował te rozgrywki, zapewniając sobie tytuły na kilka tygodni przed zakończeniem sezonu.
- Jeszcze nigdy żadna drużyna nie zdołała zdobyć mistrzostwa Niemiec cztery razy z rzędu. Nie będzie to łatwe, ale to jest nasz cel - powiedział Guardiola.
Tym razem szkoleniowiec będzie musiał radzić sobie bez jednej z centralnych postaci Bayernu w ostatnich latach - Bastiana Schweinsteigera. Reprezentant Niemiec odszedł do Manchesteru United, gdzie zadebiutował w sobotnim meczu z Tottenhamem Hotspur (1:0). Do gry nie będzie też jeszcze długo gotowy kontuzjowany Francuz Franck Ribery.
Miejsce tego drugiego ma zająć kupiony tego lata z Szachtara Donieck Brazylijczyk Douglas Costa, a za środek pola ma być odpowiedzialny inny nowy nabytek - Chilijczyk Arturo Vidal. Triumfator Copa America przeniósł się do Monachium z Juventusu Turyn.
REKLAMA
Pierwszy rywal Bawarczyków nie jest zbyt wymagający. Wprawdzie klub z Hamburga występuje w Bundeslidze od początku jej istnienia ponad pół wieku temu, ale w ostatnich dwóch latach o byt w elicie musiał walczyć w barażach. Ostatnia wizyta na Alianz Arena była dla niego wyjątkowo nieudana - poniósł porażkę 0:8. Rok wcześniej przegrał tam 2:9. Jakby tego było mało, w tym sezonie HSV sensacyjnie odpadł z Pucharu Niemiec po porażce z czwartoligowym Carl Zeiss Jena 2:3 po dogrywce.
- Bayern znowu będzie ustawiał poprzeczkę. Jego potencjał daje mu ogromną przewagę - ocenił trener Dieter Hecking, który niedawno przedłużył kontrakt z wicemistrzem kraju - VfL Wolfsburg.
To właśnie "Wilkom", które rozpoczną w niedzielę meczem z Eintrachtem Frankfurt, daje się największe szanse na nawiązanie walki z obrońcą tytułu. Do zwycięzców ostatniej edycji Pucharu i Superpucharu Niemiec dołączył ceniony napastnik Max Kruse z Borussii Moenchengladbach, a w swoim składzie zespół w Wolfsburga ma też Belga Kevina De Bryune, uznanego za najlepszego piłkarza rozgrywek w ubiegłym sezonie. Nie wiadomo jednak, czy 24-letni pomocnik nie opuści drużyny. Zainteresowany sprowadzeniem go jest Manchester City.
REKLAMA
Trudne zadanie czeka nowego trenera Borussii Dortmund Thomasa Tuchela. Zastąpił on Juergena Kloppa, który odniósł z tą drużyną wiele sukcesów, ale poprzedni sezon miał nieudany. BVB, której piłkarzami są Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek, zajęła dopiero siódme miejsce w tabeli.
Na niemieckich boiskach będzie można śledzić losy 10 Polaków. Oprócz Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Piszczka, w kadrach 16 drużyn Bundesligi (zgodnie z informacjami na ich stronach internetowych) figurują także: Paweł Olkowski i Sławomir Peszko (FC Koeln), bramkarz Przemysław Tytoń (VfB Stuttgart), Oskar Zawada (VfL Wolfsburg), Sebastian Boenisch (Bayer Leverkusen), Artur Sobiech (Hannover 96) oraz Eugen Polanski (Hoffenheim).
bor
REKLAMA