Primera Division: Pique zawieszony za obrazę arbitra. Jak będzie wyglądała defensywa Barcelony?

Gerard Pique nie mógł pogodzić się z porażką Barcelony z Athletic Bilbao. Już pierwszy mecz rywalizacji o Superpuchar Hiszpanii praktycznie rozstrzygnął losy rywalizacji. Piłkarze z Kraju Basków zaskoczyli bowiem wszystkich i rozgromili "Dumę Katalonii" aż 4:0 po hat-tricku Aduriza.

Kibice i eksperci byli w szoku, ponieważ to Barcelona, która niedawno założyła potrójną koronę (wygrana w Primera Division, Lidze Mistrzów i Pucharze Hiszpanii) była zdecydowanym faworytem tego starcia.

Powiązany Artykuł

Superpuchar Hiszpanii: Athletic Bilbao świętuje na Camp Nou. Barcelona nie dokonała cudu

W rewanżu Barcelona liczyła na cud, co więcej, pojawiało się dużo opinii, że to jedyny zespół, który taki cud może osiągnąć. Na pewno nie pomógł w tym Gerard Pique, który w 57. minucie zobaczył czerwoną kartkę. Środkowy obrońca "Dumy Katalonii" miał obrażać sędziego bocznego za niekorzystną dla jego zespołu decyzję. Interweniował arbiter główny i wyrzucił Hiszpana z boiska.

Początkowo wydawało się, że kara dla Pique może być bardzo surowa, jednak skończyło się na tym, że będzie musiał odpocząć od piłki w 4 najbliższych meczach zespołu - groziła mu nawet trzy razy dłuższa przerwa.

REKLAMA

Nie znaczy to, że Luis Enrique nie ma powodów do zmartwienia. Wciąż kontuzjowany jest Jordi Alba, którego na lewej obronie zastępował ostatnio Jeremy Mathieu. W środku obrony zostają Mascherano, mający problemy z kontuzjami Vermaelen i Bartra, który w ubiegłym sezonie grał mało.

Barcelona rozpocznie sezon już w niedzielę. Co może martwić fanów, jej pierwszym przeciwnikiem będzie... Athletic Bilbao.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

ps, PolskieRadio.pl

REKLAMA