Premier League: Chelsea zagrała rywalom na nosie. Pedro będzie bronił barw "The Blues"

Informację potwierdziły w czwartek oba kluby - mistrz Hiszpanii i mistrz Anglii. Nie ujawniono długości trwania kontraktu. To bardzo duży sukces Jose Mourinho, ponieważ w ostatnich tygodniach wydawało się, że zawodnik Barcelony przejdzie do jednego z największych rywali "The Blues", Manchesteru United.

Mówiło się też o zainteresowaniu ze strony Manchesteru City, jednak według nieoficjalnych informacji o transferze mieli zaważyć Mourinho i Cesc Fabregas, który grał z Pedro w Barcelonie, zanim zdecydował się na powrót do Premier League. Chelsea nie rozpoczęła najlepiej sezonu (2 porażki i remis) i stąd decyzja o potrzebnych wzmocnieniach.

Pedro Rodriguez Ledesma, znany jako Pedro, gra na pozycji skrzydłowego lub napastnika, swoją seniorską karierę spędził w Barcelonie. Jego talent odkrył Pep Guardiola i to on wprowadzał go do pierwszego zespołu "Dumy Katalonii". Z Katalończykami wywalczył m.in. pięć razy mistrzostwo Hiszpanii, trzykrotnie puchar kraju i trzy razy triumfował w Lidze Mistrzów. W Chelsea będzie jednak najbardziej utytułowanym piłkarzem do dyspozycji Jose Mourinho.

Po przejściu na Camp Nou w ubiegłym sezonie Urugwajczyka Luisa Suareza nie mógł jednak liczyć na regularne występy w podstawowym składzie. W ostatnich tygodniach wsławił się zdobyciem decydująca gola w meczu o Superpuchar UEFA z Sevillą (5:4 po dogrywce). To nie pierwszy przypadek, kiedy trafiał do siatki w ważnym momencie, jednak nigdy nie został pierwszoplanowym zawodnikiem zespołu, zawsze pozostawał w cieniu największych gwiazd.

REKLAMA

W reprezentacji Hiszpanii rozegrał dotychczas 51 meczów, w których zdobył 15 bramek. W 2010 roku w RPA wywalczył mistrzostwo świata, a dwa lata później - na boiskach Polski i Ukrainy - mistrzostwo Europy.

To kolejny głośny transfer z Hiszpanii do Anglii przeprowadzony w czwartek. Kilka godzin wcześniej poinformowano, że Manchester City pozyskał czołowego piłkarza Valencii, argentyńskiego obrońcę Nicolasa Otamendiego.

Źródło: Press Focus/x-news

ps

REKLAMA