Primera Division: Krychowiak długo czekał na start sezonu. Barcelona i Real znów zdominują rozgrywki?

Barcelona w niedzielę rozpocznie walkę o obronę tytułu piłkarskiego mistrza Hiszpanii. Ich pierwszym rywalem będzie Athletic Bilbao, rywal, który nie leży "Dumie Katalonii". Real tylko czeka na potknięcie największego rywala. Kibice znów będą oglądać dominację tych dwóch drużyn?

2015-08-21, 16:23

Primera Division: Krychowiak długo czekał na start sezonu. Barcelona i Real znów zdominują rozgrywki?
Lionel Messi . Foto: Wikipedia/Lluís from Sabadell (Barcelona)

Będzie to trzecie starcie tych drużyn w ciągu kilku dni. W piątek i poniedziałek grały ze sobą w dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii. Lepsi okazali się Baskowie, którzy wygrali u siebie 4:0, a w rewanżu zremisowali 1:1. Było to ich pierwsze trofeum od 31 lat.

Barcelona, która zgarnęła w ubiegłym sezonie potrójną koronę (ekstraklasa, Puchar Hiszpanii, Liga Mistrzów), sprowadziła tego lata Aleixa Vidala z Sevilli i Turka Ardę Turana z Atletico Madryt. Problem w tym, że żaden z nich nie będzie mógł wystąpić aż do stycznia. Zakaz transferowy nałożono na Katalończyków za nieprawidłowości przy sprowadzaniu do akademii młodych piłkarzy.

"Duma Katalonii" zwykle potrafiła radzić sobie z brakami kadrowymi właśnie dzięki utalentowanym wychowankom, ale tym razem wzbudziła zdziwienie części ekspertów i kibiców, ponieważ sprzedała dwóch spośród najbardziej obiecujących zawodników za granicę. Do Evertonu za sześć milionów euro odszedł Gerard Deulofeu, w jego przypadku eksperci podkreślali jednak, że zawodnik nie pasował do Barcelony i kilka razy pokazywał trudny charakter, jednak drugi transfer budził większe zdziwienie. Cztery miliony więcej kosztował Aston Villę Adama Traore, z którym wielu kibiców wiązało duże nadzieje.

Poza tym z klubem rozstał się jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy w historii - 35-letni Xavi, który przeniósł się do katarskiego Al Sadd. Barcelonę opuścił także Pedro, którego transfer do Chelsea jest na Wyspach uznawany za prawdziwy hit.

Powiązany Artykuł

pedro 1200 f.jpg
Premier League: Chelsea zagrała rywalom na nosie. Pedro będzie bronił barw "The Blues"

Nie wszystko jednak ulegnie zmianie. W ataku wciąż straszyć rywali będzie niezwykle skuteczny w minionym sezonie tercet MSN, czyli Argentyńczyk Lionel Messi, Urugwajczyk Luis Suarez i Brazylijczyk Neymar. Ten ostatni nie zagrał w spotkaniach o oba Superpuchary, ponieważ był chory na świnkę. Prawdopodobnie zabraknie go także w pierwszej kolejce. Starcie z Athletic Bilbao zaplanowano na godz. 18.30.

Dwie godziny później do gry przystąpi główny rywal Katalończyków w walce o tytuł - Real Madryt. Pod wodzą nowego trenera Rafaela Beniteza "Królewscy", którzy na początek trafiają na beniaminka Sporting Gijon, będą musieli radzić sobie bez swojego wieloletniego kapitana i ikony klubu - bramkarza Ikera Casillasa. Reprezentant Hiszpanii odszedł do FC Porto w nie najlepszej atmosferze. Na jego pożegnalnej konferencji prasowej nie pojawił się żaden przedstawiciel dyrekcji klubu.

Niewiele brakowało, a przed wznowieniem rozgrywek wicemistrzowie kraju straciliby także Sergio Ramosa. Ostatecznie hiszpański obrońca przedłużył kontrakt, ale długo mówiono o jego transferze do Manchesteru United. W drugą stronę miał przenieść się bramkarz David de Gea.

Wydaje się, że jedynym poważnym rywalem tych ekip może być Atletico Madryt. Mistrza Hiszpanii z 2014 roku opuścili wprawdzie Turek Arda Turan i Chorwat Mario Mandzukic, ale z Porto kupiono Kolumbijczyka Jacksona Martineza, a poza tym sprowadzono 20-letniego Argentyńczyka Luciano Vietto, który był centralną postacią Villarreal - zdobył 20 bramek w swoim debiutanckim sezonie w tym klubie. Pierwszym rywalem stołecznych będzie Las Palmas (sobota, 20.30).

Duże aspiracje ma też Sevilla, która triumfowała w tym roku po raz drugi z rzędu w Lidze Europejskiej i w ten sposób awansowała do Champions League. Piłkarzem Andaluzyjczyków jest Grzegorz Krychowiak, który ma ponoć niebawem renegocjować kontakt z klubem. Taką informację podał portal football-espana.net

- Sevilla zamierza odeprzeć zainteresowanie innych klubów Krychowiakiem, oferując mu nową umowę i znaczną podwyżkę. Dyrektor sportowy Monchi chce w niedalekiej przyszłości rozpocząć negocjacje z przedstawicielami piłkarza po jego udanym pierwszym sezonie w klubie. Ostatnio mówiło się o tym, że Polaka chce sprowadzić Arsenal Londyn, a przedstawiciele "Kanonierów" mieli obserwować jego występ w Superpucharze UEFA z Barceloną. Krychowiak raczej nie odejdzie, ponieważ niedawno potwierdził on władzom Sevilli, że jest zadowolony ze swojego otoczenia, ale klub i tak chce zabezpieczyć się na przyszłość - napisano.

W swoim pierwszym meczu, który będzie jednocześnie inauguracją sezonu 2015/16, Sevilla zmierzy się na wyjeździe z Malagą, w piątek o 20.30.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

ps

Polecane

Wróć do strony głównej