Ekstraklasa: Linetty o krok od Club Brugge? Pomocnik Lecha bliski podpisania kontraktu

Większość ekspertów podkreślała, że Lech Poznań zdobył w ubiegłym sezonie mistrzostwo Polski w dużej mierze dzięki Karolowi Linettemu. 20-letni środkowy pomocnik "Kolejorza" rozegrał 29 spotkań, strzelił w nich 5 bramek i miał 4 asysty, napędzał grę swojego zespołu i brylował w środku pola. Nic dziwnego, że zainteresowały się nim zespoły silniejsze od poznańskiej drużyny.

Wiele mówiono o potencjalnych kierunkach transferu, media informowały o Bundeslidze i Premier League, tymczasem wszystko wskazuje na to, że reprezentant Polski będzie bronił barw aktualnego mistrza Belgii. 

Lech Poznań w czwartek zagra rewanżowy mecz z węgierskim Videotonem w walce o fazę grupową Ligi Europy. Linetty nie poleciał z zespołem na Węgry, zamiast tego udał się, by oglądać mecz drużyny z Brugii z Manchesterem United w ostatniej fazie kwalifikacji Ligi Mistrzów.

REKLAMA

Liga belgijska zamiast niemieckiej lub angielskiej? Wydaje się to wyjściem rozsądnym, losy wielu polskich piłkarzy pokazują, że skok na głęboką wodę z Ekstraklasy bywa ryzykowny i zamiast krokiem do przodu może okazać się krokiem wstecz. Linetty na pewno ma warunki do tego, by grać w solidnym zachodnim klubie, ale sam zawodnik chce dochodzić do tego stopniowo. Wydaje się, że w Club Brugge mógłby liczyć na regularną grę, w dodatku zespół zagwarantował sobie występy w Lidze Europy.

Według pierwszych informacji Belgowie mają zapłacić za Linettego więcej niż 3 miliony euro, co byłoby dużym zastrzykiem finansowym dla "Kolejorza". Problem w tym, że Lech bardzo wiele traci bez tego piłkarza i prawdopodobnie będzie musiał szukać zastępstwa. W tym kontekście wymieniano już Macieja Gajosa z Jagiellonii Białystok.

ps