KSW 33: Chalidow i Materla nie dla pieniędzy, a dla fanów rozwiążą sytuację w kategorii średniej

28 listopada Michał Materla zmierzy się z Mamedem Chalidowem podczas gali KSW 33 w Krakowie. Zawodnicy zgodnie twierdzą, że zgodzili się na ten pojedynek tylko ze względu na fanów. - Z Michałem wiąże mnie wieloletnia przyjaźń i szukanie motywacji do walki będzie nowym doświadczeniem – mówi Mamed Chalidow cytowany na stronie posatsport.pl.

2015-09-14, 20:25

KSW 33: Chalidow i Materla nie dla pieniędzy, a dla fanów rozwiążą sytuację w kategorii średniej
Michał Materla . Foto: Fot. Paweł Kurek

Według Materli i Chalidowa pieniądze nie miały żadnego wpływu na ich decyzje. Zdecydowała presja fanów, dla których starcie Materla – Chalidow będzie najbardziej wyczekiwaną walką w historii polskiego MMA.

Gorące nazwiska wagi średniej Polskiego MMA to Michał Materla, Tomasz Drwal i Mamed Chalidow. Doszło już do pojedynku Drwal – Materla, gdzie lepszym okazał się ten drugi, teraz czas na kolejną walkę, która wskaże najlepszego z tej trójki.

- Michał wygrał z Drwalem i do naszej walki musiało dojść. Nie chcemy robić patologii i postaramy się rozwiązać sytuację w kategorii średniej dla fanów – stwierdził Mamed Chalidow dodając, że sami zawodnicy takiego starcia nie potrzebują.

Zgodnie podkreślają, że starcie z przyjacielem to nietypowa sytuacja, ale zapewniają, że w klatce będzie rządził tylko sport.
- To dla mnie zupełnie nowa sytuacja. Zawsze po ogłoszeniu walki budziły się we mnie agresja i wewnętrzna motywacja, a tutaj jest zupełnie inaczej i muszę się dodatkowo napędzać - stwierdził Michał Materla.

Słowo motywacja, także zaprząta głowę Chalidowa. - Fajerwerków nie ma. Jestem ciekawy jak będę się motywował do walki. To jest sport, a nigdy nie podejmowałem takiej decyzji. Walczyliśmy już kiedyś przeciwko sobie w grapplingu, ale to zupełnie inna rywalizacja. Próbuję siebie przekonać, że to jest tylko sport i tak to sobie układam w głowie - ocenił Chalidow.

Materla i Chalidow do klatki wejdą jako przyjaciele, ale walczyć będą na poważnie. Jak zapewniają, fani nie muszą się jednak martwić o ich dalsze stosunki.

- Dalej będziemy się przyjaźnić i ta walka tego nie zepsuje – stwierdza Mamed i prosi. - Niech nikt nas pochopnie nie ocenia, że sprzedajemy się dla pieniędzy. Robimy to tylko dla fanów i prosimy ich o zrozumienie. Niech lepszy wygra. 

REKLAMA

Walka Chalidowa i Materli to pojedynek, który od lat elektryzuje polskie środowisko mieszanych sztuk walki. W ostatnim czasie to zdecydowanie dwa najgłośniejsze nazwiska tej dyscypliny w kraju. Obaj wielokrotnie pokazywali, że potrafią porywać tłumy, rozbijając kolejnych rywali, którzy zdecydowali się rzucić im wyzwanie.

Powiązany Artykuł

UFC 1200 F.jpg
Marcin Held polską nadzieją MMA

Czeczen z polskim paszportem zwyciężył dotychczas w 30 pojedynkach, przegrywał zaledwie 4 razy. Materla może pochwalić się 22 wygranymi, poniósł identyczną liczbę porażek, jednak to on jest obecnie mistrzem kategorii średniej KSW.

Przez lata obaj zawodnicy solidarnie podkreślali, że nie zamierzają ze sobą walczyć. Powodem tego była przyjaźń, która ich łączy, i przez którą ucinali wszelkie spekulacje dotyczące pojedynku.

REKLAMA

Trudno wskazać faworyta tej walki, obaj fighterzy wygrywali swoje ostatnie pojedynki, jednak starszy o 4 lata Mamed Chalidow okupił zwycięstwo z Amerykaninem Brettem Cooperem poważną kontuzją kręgosłupa i był zmuszony długotrwałej rehabilitacji. Będzie to dla niego powrót do występów i na pewno dołoży wszelkich starań, żeby po długich miesiącach wrócić w wielkiej formie.

33. gala KSW zaplanowana jest na 28 listopada, jednak już 31 października na SSE Arena Wembley na 32. gali walczyć będą m.in. Mariusz Pudzianowski z Peterem Grahamem, kibice zobaczą też pojedynki Borysa Mańkowskiego i Marcina Różalskiego.

ah, polsatsport.pl

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej