Puchar Świata siatkarzy 2015: Polska - Włochy. Siatkarze w tym meczu planują wykonać sto procent normy

Ostatni mecz biało-czerwonych w rozgrywanym w Japonii Pucharze Świata będzie decydował o ich przepustce na igrzyska olimpijskie. Jednak Włosi, którzy będą rywalami Polaków, również wciąż mają szansę dostać się do Rio de Janeiro.

2015-09-22, 23:00

Puchar Świata siatkarzy 2015: Polska - Włochy. Siatkarze w tym meczu planują wykonać sto procent normy

Posłuchaj

- Nie boimy się wyjść na przeciwko tych zawodników - mówił przed meczem z Włochami Paweł Zatorski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Siatkarska reprezentacja Polski 1200 F.jpg
Siatkówka

Były szkoleniowiec reprezentacji Polski, obecnie pracujący w Lotosie Trefl Gdańsk Andrea Anastasi w tym starciu nie będzie kibicował swoim rodakom. Anastasi zdradza, że trzyma kciuki za Polskę. Włoch kibicuje także Amerykanom.

- A to dlatego, że jestem egoistą! (śmiech) Chcę, by moi gracze po powrocie do Gdańska mogli skoncentrować się już tylko na obowiązkach klubowych. Jeśli Polska i USA zajmą dwa pierwsze miejsca w Pucharze Świata i awansują na igrzyska, to Mikuś, Gato i Murphy nie będą musieli opuszczać nas w styczniu - zauważa Anastasi cytowany przez portal Strefa Siatkówki (chodzi o reprezentantów Polski Mateusza Mikę, Piotra Gacka oraz Murphy’ego Troy’a który jest atakującym w reprezentacji USA – przyp. red.)

Także inny Włoch z Lotosa Marco Falaschi jest pod wielkim wrażeniem gry i waleczności podopiecznych Stephane’a Antigi.
- Polacy grają bardzo dobrze. Nawet kiedy im nie idzie, kiedy mają chwilowe kłopoty, jak choćby w meczu z Japonią, potrafią się podnieść, odwrócić losy meczu, dzięki czemu prowadzą obecnie w tabeli z kompletem zwycięstw. Po przegranych partiach widać w nich sportową złość i niesamowitą energię, która niesie ich do kolejnych zwycięstw. Michał Kubiak gra jak zwierzak, jest niesamowity. Mikuś (Mateusz Mika – przyp. red.) często wchodzi z ławki, ale też wnosi do drużyny ogromną jakość. Polacy mają większe pole manewru, silniejszą ławkę rezerwowych i dlatego uważam ich za faworytów - podkreśla Falaschi, który w środowym meczu stawia na wynik 3:1.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Siatkarska reprezentacja Polski 1200 F.jpg
Puchar Świata siatkarzy 2015: Polakom wystarczą dwa sety, ale z Włochami powalczą o pełną pulę

- Polakom do awansu wystarczą dwa sety, Włosi muszą wygrać za trzy punkty. Italia ma silny skład i prezentuje się bardzo dobrze, świetnie grają Giannelli, Juantorena czy Zaytsev. Ale Polacy też rozgrywają znakomite zawody i są bliżej wyjazdu do Rio de Janeiro. W ekipie biało-czerwonych widać znakomitą atmosferę, która przekłada się na skuteczną siatkówkę i myślę, że nie wypuszczą z rąk szansy na osiągnięcie celu, jakim jest olimpijski awans – podkreśla Anastasi.

Włosi przystąpią do meczu z Polską, po bardzo zaciętym starciu z Argentyną. Z Albicelestes mocno się męczyli i było bardzo blisko sensacji. Dzień wcześniej w meczu z Rosją, przeciwnikiem teoretycznie trudniejszym, zmietli go wręcz z parkietu w trzech setach. - Każdy mecz to inna historia - tłumaczy Simone Giannelli, rozgrywający Squadra Azzurra.

Giannelli pomimo bardzo młodego wieku - dopiero w tym roku zdał maturę - na dobre zadomowił się w wyjściowej szóstce włoskiej reprezentacji. Jak sam podkreśla, to wspaniała sprawa. - Czuję się z tym znakomicie. Cieszę się z tego, że miałem okazję zagrać w Pucharze Świata reprezentując barwy własnego kraju, to niesamowita rzecz. Gramy dobrze, jesteśmy zadowoleni jak na razie z wyników, a jutro zagramy decydujący mecz z reprezentacją Polski.

REKLAMA

Jak słusznie zauważył włoski siatkarz, mecz z reprezentacją Polski zadecyduje o kwalifikacji jednej z tych drużyn do igrzysk olimpijskich. Wszyscy bowiem zakładają, że Stany Zjednoczone powinny wygrać z reprezentacją Argentyny. - To będzie bardzo trudny mecz. Polska, wiadomo, to mistrz świata i bardzo mocna drużyna, jednak my się nikogo nie boimy. Damy z siebie maksimum bez względu na koszty, by sięgnąć po tą wygraną - zapowiada Simone Giannelli.

Początek meczu Polska - Włochy o 3.30 w nocy z wtorku na środę. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji.

(Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, Strefa Siatkówki)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej