Bundesliga: Robert Lewandowski uczci swój wyczyn na Oktoberfest?

Robert Lewandowski był w szoku, po tym jak udało mu się w dziewięć minut strzelić pięć bramek dla Bayernu Monachium w meczu Bundesligi z wicemistrzem Niemiec VfL Wolfsburg (5:1). - Wszystko wpadało do bramki - ocenił później.

2015-09-23, 14:20

Bundesliga: Robert Lewandowski uczci swój wyczyn na Oktoberfest?

Posłuchaj

Komentator radiowej Jedynki Andrzej Janisz o ostatnich sukcesach Roberta Lewandowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- To były szalone minuty. Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że tak się to ułożyło. To wielka sprawa, nie tylko dla mnie, ale i dla Bayernu - powiedział polski napastnik.

Kapitan reprezentacji wszedł na murawę tuż po przerwie, kiedy Bawarczycy przegrywali 0:1. Pierwszego gola zdobył w 51. minucie, piątego w 60.

- Nigdy w życiu nie udało mi się strzelić pięciu bramek w jednym spotkaniu. To mój debiut i szczerze powiem, że trudno opisać, co się czuje w takiej chwili - dodał.

Agencja TVN/x-news

REKLAMA

Po spotkaniu Lewandowski zabrał ze sobą piłkę. - Po golu na 1:1 pomyślałem sobie, że już tylko jeden i wygramy ten mecz. Jak się udało go zdobyć, to... jakoś poszło. Z kolei jak wracałem po piątej bramce na środek boiska, chciałem jeszcze więcej. Starałem się, ale już się nie udało - przyznał.

Polak uważa, że w drugiej połowie zmieniła się gra całego zespołu. - W pierwszej dominował Wolfsburg, ale po zmianie stron wszystko się zmieniło. Było bardzo łatwo strzelać bramki. Właściwie wszystko wpadało do siatki - dodał.

Teraz jednak nie ma zamiaru spocząć na laurach. - Wprawdzie mamy zaplanowaną wizytę na Oktoberfeście, ale gramy teraz mecze praktycznie co trzy dni. W takich sytuacjach regeneracja odgrywa bardzo ważną rolę. Jesteśmy na początku sezonu. W Bundeslidze jest dopiero 6. kolejka, a w Lidze Mistrzów faza grupowa. Dlatego właśnie trzeba oszczędzać siły i dbać o odpoczynek - zaznaczył.

Agencja TVN/x-news

REKLAMA

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej