Dymisja szefa Niemieckiej Federacji Piłkarskiej. Wolfgang Niersbach odchodzi w atmosferze skandalu

Wolfgang Niersbach zrezygnował ze stanowiska szefa Niemieckiej Federacji Piłkarski (DFB). Przeciwko Niersbachowi oraz jego poprzednikowi Theo Zwanzigerowi toczy się śledztwo w związku z podejrzeniem o bardzo poważne oszustwa podatkowe.

2015-11-09, 20:00

Dymisja szefa Niemieckiej Federacji Piłkarskiej. Wolfgang Niersbach odchodzi w atmosferze skandalu

Posłuchaj

Prezes Niemieckiego Związku Piłki Nożnej Wolfgang Niersbach podał się do dymisji - relacjonuje z Berlina Maciej Wiśniewski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Niersbach ogłosił swoją decyzję w poniedziałek po spotkaniu z kierownictwem DFB.

- Zdałem sobie sprawę, że nadszedł dla mnie czas, aby wziąć odpowiedzialność polityczną - przyznał dotychczasowy szef niemieckiej federacji.

Śledztwo niemieckiej prokuratury ruszyło na początku listopada, kiedy to funkcjonariusze wkroczyli do siedziby DFB oraz mieszkania Wolfganga Niersbacha w poszukiwaniu dowodów. 

16 października magazyn "Der Spiegel" ujawnił, że kandydatura Niemiec na organizatora mistrzostw świata w 2006 roku była "wsparta" sumą 6,7 mln euro przeznaczoną na łapówki dla działaczy FIFA. DFB odrzuciła te oskarżenia, choć przyznała, że taką kwotę przekazano organizacji.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

dfb centrala 1200 f.jpg
Policja przeszukała siedzibę Niemieckiej Federacji Piłkarskiej. Śledztwo w sprawie afery mundialowej

Zgodnie ze statutem DFB stanowisko po Niersbachu obejmą dotychczasowi wiceprezesi - Rainer Koch i Reinhard Rauball.

- Istnieje cały szereg punktów, które wymagają dalszego wyjaśnienia - powiedział Koch odnosząc się do raportu wykonanego przez zewnętrzną kancelarię Freshfields Bruckhaus Deringer.

Telewizja publiczna ZDF zwróciła uwagę, że DFB zrezygnował z wytoczenia procesu "Spieglowi", który jako pierwszy poinformował o skandalu, co może świadczyć o tym, że przynajmniej część zarzutów jest prawdziwa.

Wolfgang Niersbach tuż po publikacji artykułu zapewniał, że nie było ani tajnego funduszu, ani łapówek przy okazji wyboru organizatora mundialu w 2006 roku. Niemiecki urząd skarbowy podejrzewa jednak, że środki te nie zostały odpowiednio opodatkowane, stąd ubiegłotygodniowe przeszukanie w domu Wolfganga Niersbacha.

REKLAMA

Według niego, Franz Beckenbauer, ówczesny przewodniczący komitetu organizacyjnego miał spotkanie w cztery oczy z Seppem Blatterem w styczniu 2002 roku, podczas którego prezydent FIFA mówił o subwencji w wysokości 170 mln euro, aby pomóc Niemcom w organizacji turnieju. Żeby odblokować subwencję, Komisja Finansowa FIFA domagała się jednak 10 mln franków szwajcarskich (6,7 mln euro) i tę sumę miał przekazać nieżyjący już szef koncernu Adidas Robert Louis-Dreyfus.

Źródło: DE RTL TV/x-news

ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej