PŚ w skokach narciarskich: Klingenthal na początek sezonu
Piątkowymi kwalifikacjami w Klingenthal miał rozpocząć się nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Miał, bowiem z powodu problemów z brakiem śniegu, piątkowe skoki zostały odwołane. Jakiego sezonu należy się spodziewać? Kryształowej Kuli za triumf w klasyfikacji generalnej broni Niemiec Severin Freund.
2015-11-20, 10:25
Posłuchaj
To będzie wyjątkowy sezon dla polskich skoków. Pierwszy raz w historii w Polsce odbędą się dwa weekendy z Pucharem Świata. 23 i 24 stycznia zawody odbędą się w Zakopanem (jeden konkurs drużynowy), a w pierwszy weekend marca w Wiśle.
Łącznie w sezonie 2015/2016 zaplanowano 37 konkursów, w tym sześć drużynowych. Skoczkowie pięć razy rywalizować będą na obiektach mamucich. W tym sezonie imprezą rangi mistrzowskiej będą mistrzostwa świata w lotach. Zawodnicy skupią się również na Turnieju Czterech Skoczni.
- Wizja takiego sezonu bardzo mi odpowiada. Cieszy mnie, że nie ma takiej imprezy centralnej bo mistrzostwa świata w lotach nie są tak traktowane. Jest możliwość żeby od początku do końca skakać równo, zbierać punkty, a nie skupiać się na jednej imprezie - twierdzi Maciej Kot w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.
Kubacki czarnym koniem?
Po zakończeniu poprzedniego cyklu w składzie reprezentacji doszło do sporych zmian. Do kadry B przesunięci zostali Dawid Kubacki i Maciej Kot. Zawodnicy nawiązali również współpracę z psychologiem.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Zmiany w regulaminie skoków narciarskich
Zmiana bardzo dobrze wpłynęła szczególnie na tego pierwszego. Kubacki wygrał dwa konkursy Letniej Grand Prix, a w klasyfikacji generalnej zajął piąte miejsce, najlepsze z biało-czerwonych.
- Skupiliśmy się na pracy nad techniką na progu. To był element, w którym miałem największe rezerwy. Z trenerem Maciusiakiem zastosowaliśmy ćwiczenia inne niż dotychczas - tłumaczy Kubacki w rozmowie z IAR.
Kot ma nadzieję na powrót do wysokiej formy po kompletnie nieudanym zeszłym sezonie. Pod koniec przestał w ogóle pojawiać się w zawodach najwyższej rangi.
REKLAMA
Psycholog na pomoc
- Zmian było sporo, ale myślę, że wszystkie zmiany były na plus. Nawiązałem współpracę z psychologiem, a to było dla mnie podstawą po sezonie zimowym. Zmienił się pomysł na skakanie za sprawą nowego sztabu szkoleniowego - dodaje Kot.
Liderem polskiej kadry wciąż pozostaje Kamil Stoch. Jemu Klingenthal ostatnio nie może kojarzyć się zbyt dobrze. Przed rokiem na treningu przed konkursem doznał urazu, który wykluczył go z udziału w pierwszej części sezonu (wrócił dopiero na TCS), a przed dwoma laty w loterii wietrznej nie zdołał zakwalifikować się do drugiej serii. Z tego obiektu ma też jednak miłe wspomnienia. 2 lutego 2011 roku odniósł tam drugie z dotychczasowych 15 zwycięstw w PŚ.
- Celem jest dawanie z siebie wszystkiego i przede wszystkim dalsze rozwijanie w tym, co robię. Uważam, że mam w sobie rzeczy, które w dalszym ciągu mogę odkrywać. Mam nadzieję, że moje skoki mogą być jeszcze lepsze. Realnie patrząc, miejsce na podium klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest w moim zasięgu i o to będę walczył - opisuje swoje cele na ten sezon Kamil Stoch.
REKLAMA
Na początku sezonu Polska dysponuje maksymalną kwotą startową. W inauguracyjnych zawodach wystąpią: Stoch, Kot, Kubacki, Piotr Żyła, Klemens Murańka, Bartłomiej Kłusek i Jan Ziobro.
Nie dotykać kombinezonu
- Okres przygotowawczy przebiegł zgodnie z planem. Zdrowie dopisywało. Wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani. Chcemy pokazać to co wypracowaliśmy bo ciężko pracowaliśmy - mówi Ziobro przed startem nowego sezonu.
W porównaniu z poprzednim sezonem w regulaminie doszło do kilku zmian. Najważniejsze z nich to kontrola sprzętu narciarza tuż przed oddaniem skoku. Po pozytywnym przejściu weryfikacji skoczek nie może już poprawiać kombinezonu czy też specjalistycznych wkładek w butach. Jedynym odstępstwem jest moment, gdy np. z powodu wiatru, start jest opóźniony. Wtedy można porozpinać i rozluźnić kombinezon lub elementy butów, ale przed zajęciem miejsca na belce taki zawodnik musi przejść ponowną kontrolę.
- Mniej manipulacji jest zawsze korzystniejsze i zdrowsze dla sportu. Dyskwalifikacje i sygnały ostrzegawcze jakie kontrolerzy wysyłali do ekip były już w sezonie letnim. Teraz też na pewno się będą zdarzały. Teraz mamy do czynienia z subiektywną oceną kombinezonu. Jeśli ktoś będzie przeciągał „strunę” powinien zostać ukarany. Każdy powinien mieć takie same reguły gry - uważa trener Łukasz Kruczek.
REKLAMA
Na sobotę 21 listopada zaplanowano konkurs drużynowy, a dzień później odbędzie się konkurs indywidualny. Cykl zakończy się tradycyjnie w Planicy, 20 marca.
Program konkursów w Klingenthal:
piątek, 20.11.2015
15.30 - oficjalny trening
18.00 - kwalifikacje
sobota, 21.11.2015
15.00 - seria próbna
16.15 - pierwsza seria konkursu drużynowego
niedziela, 22.11.2015
12.45 - seria próbna
14.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
bor, PolskieRadio.pl, IAR
REKLAMA