MŚ piłkarek ręcznych: Polska - Rosja o półfinał. "Biało-czerwonym" wróżą porażkę. I dobrze
- Rywalki są potężne, ale wolimy grać przeciwko takim zespołom - zapewniła skrzydłowa Karolina Zalewska. Mecz rozpocznie się o godz. 18.00.
2015-12-16, 08:14
Posłuchaj
Aleksandra Zych - rozgrywająca w drużynie trenera Kima Rasmussena - podkreśla, że starcie z Rosją będzie tak samo trudne jak ćwierćfinał z Węgierkami (IAR)
Dodaj do playlisty
- Mocna obrona i bramka co najmniej taka jak z Węgierkami (wygrana 24:23 w 1/8 finału - przyp. red.) to główna recepta na zwycięstwo. Jeśli to zafunkcjonuje, to będziemy mogli zdobywać łatwe bramki z kontry. Rosjanki są zdecydowanie mocniejsze fizycznie od zespołu Węgier. Ale nasze dziewczyny pod tym względem też dobrze wyglądają – powiedział asystent głównego trenera biało-czerwonych Antoni Parecki.
Rosja na turnieju w Danii kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W 1/8 finału wyeliminowała Koreę Płd 30:25. To wielce utytułowany zespół. Na koncie ma m.in. srebro olimpijskie z Pekinu oraz cztery tytuły mistrzyń świata (2001, 2005, 2007, 2009).
W Walce o ćwierćfinał Polskie piłkarki ręczne pokazały, że mecze o wszystko nie podcinają im skrzydeł. Choć biało-czerwone spisywały się w fazie grupowej poniżej oczekiwań, w 1/8 finału zagrały z faworyzowanymi Węgierkami na niesamowitym poziomie. W meczu z Rosją także to nie Polki będą faworytkami.
- Może znów to rywal jest wyżej oceniany, ale to chyba woda na młyn biało-czerwonych, tak samo było w meczu z Węgierkami. Kiedy zdobywały 4. miejsce na poprzednich mistrzostwach świata, też nikt nie uważał naszych dziewczyn za faworytki. Jedno jest pewne, w tę drużynę trzeba wierzyć nawet, kiedy jej nie idzie - uważa Robert Skrzyński, dziennikarz Polskiego Radia.
Komentarz Roberta Skrzyńskiego, dziennikarza sportowego Polskiego Radia po meczu Polska - Węgry:
Źrodło: PolskieRadio.pl/Paweł Kurek
REKLAMA
ah, PolskieRadio.pl
REKLAMA