Messi obrażony i opluty przez argentyńskich kibiców
Piłkarz Barcelony Lionel Messi został obrzucony obelgami i opluty, gdy kibice argentyńskiego River Plate spotkali go na lotnisku w Tokio nazajutrz po finale klubowych mistrzostw świata - poinformowały hiszpańskie media.
2015-12-21, 22:02
Do incydentu doszło tuż przed strefą kontroli paszportów. Według strony internetowej dziennika "As" kibice znieważyli swojego rodaka, zarzucając mu, że przy bramce strzelonej drużynie argentyńskiej w finale turnieju pomógł sobie ręką.
"Wielu sympatyków River Plate znieważało Leo Messiego, a sprawa doszła do punktu, gdy jeden z nich opluł gwiazdę" - napisał dziennik.
Hiszpańskie media barwnie opisały reakcję Argentyńczyka. Czterokrotny laureat Złotej Piłki miał nie pozostać dłużnym i "odpowiedział ciosem". Dopiero po interwencji trenera Luisa Enrique oraz kolegi klubowego i rodaka Javiera Mascherano, który również usłyszał sporo przykrych słów pod swoim adresem, udało się rozdzielić przeciwników.
Inaczej przedstawił wypadki kataloński dziennik "Mundo Deportivo", według którego Messi po incydencie był "uśmiechnięty i spokojny".
W niedzielnym finale Barcelona nie dała szans River Plate, wygrywając 3:0. Messi zdobył pierwszą bramkę, po której wykonał gest przeprosin w kierunku sympatyków drużyny z Buenos Aires, a dwa następne gole strzelił Urugwajczyk Luis Suarez. Katalończycy zdobyli w ten sposób piąte trofeum w 2015 roku, po triumfach w ekstraklasie, Pucharze Króla, Lidze Mistrzów i Superpucharze Europy.
man
REKLAMA