Rusza Dakar 2016: Sonik namawiany na "układ", Malysz jedzie ... po zwycięstwo

Napięcie przed startem 38. edycji Rajdu Dakar sięga zenitu. – Kulminacją z pewnością będzie moment, kiedy przyjedziemy do parku ferme zabrać swoje quady na start, ale już towarzyszy nam duża ekscytacja – mówi Rafał Sonik, który jako zwycięzca zeszłorocznej edycji wyjedzie na trasę prologu, jako… ostatni.

2016-01-02, 14:58

Rusza Dakar 2016: Sonik namawiany na "układ", Malysz jedzie ... po zwycięstwo
Rafał Sonik . Foto: materiały prasowe

Posłuchaj

Rafał Sonik w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem zapewnia, że wciąż ma duży apetyt na kolejne zwycięstwo w Rajdzie Dakar (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

SONIK1200.jpg
Dakar 2016

W sobotnie przedpołudnie Buenos Aires ponownie wypełni się setkami tysięcy kibiców, a kilkaset pojazdów przejedzie przez rampę, by następnie udać się na start pierwszego odcinka specjalnego. Prolog będzie liczył zaledwie 11 km i ma ustawić kolejność na starcie pierwszego etapu zmagań. Ubiegłoroczny triumfator w kategorii quadów, Rafał Sonik nie ma jednak przygotowanej taktyki na tę część rywalizacji.

- Przede wszystkim nieprzewidywalne są warunki pogodowe. Podobno dwa dni temu padał w tych rejonach deszcz, ale do tej chwili teren powinien był już wyschnąć. Po drugie zostaliśmy ustawieni w odwrotnej kolejności i ruszamy na trasę co pół minuty. Moim zdaniem nawet jak na tak krótki odcinek to za mało. Będę mieć przed sobą wszystkie quady z napędem na cztery koła i znaczną część z nich z pewnością dogonię… Wierzę jednak, że Marc Coma, który odpowiada za trasę, wie co robi – komentował Rafał Sonik.

Doświadczony kierowca po raz kolejny zaznaczył przy tej okazji fakt swojej przesądności. W 2011 roku dokładnie 2 stycznia odpadł z Rajdu Dakar z powodu wypadku. - Będę mieć podwójne fatum do przełamania, bo to nie tylko pierwszy dzień walki, ale również feralna data. Dlatego hasłem dnia będzie: "tranquillo” (z hiszp. spokojnie) – zapowiada.

REKLAMA

Choć Rafał Sonik przybył na odbiory administracyjne i techniczne jako ostatni, miał okazję spotkać się z kilkoma ze swoich największych rywali. Odbył między innymi długą rozmowę z braćmi Patronelli, którzy namawiali go… by jechał razem z nimi przeciwko Chilijczykom i innym nacjom. - Patronelli zawsze odnosili się do mnie bardzo dobrze. Powiedzieli mi nawet, że byli zachwyceni, kiedy wygrałem Dakar przed rokiem. Głównie chodziło oczywiście o porażkę Chilijczyków, bo animozje pomiędzy tymi narodami są dość duże – tłumaczył z uśmiechem krakowianin.

Co ciekawe argentyński duet, który ma na swoim koncie w sumie cztery zwycięstwa w Rajdzie Dakar, rozpocznie walkę, mając do dyspozycji teoretycznie lepszy sprzęt. Zarówno Marcos, jak i Alejandro wyposażyli swoje Yamahy Raptor w silniki skonstruowane w 2015 roku, które według zapewnień producenta mają mieć ok. 10 proc. więcej mocy niż ich poprzednicy.

- Patronelli mówią, że pokonali na tych silnikach 2000 km bardzo ostrym gazem, ale jak będzie naprawdę zobaczymy na trasie – skonkludował spokojnie Sonik.

Rafał Sonik/materiały  promocyjne

REKLAMA

Adam Małysz, który w opinii ekspertów jest w tym roku w wielkiej formie, wciąż wiele miejsca w swoich myślach poświęca poprzedniej dyscyplinie którą uprawiał, skokom narciarskim. Mistrz Adam nieustannie wspiera skoczków, którzy na formę narzekają i zupełnie nie mogą przebić się do czołówki w Turnieju Czterech Skoczni: formy nie ma, ale ja zawsze patrzę z optymizmem do przodu. Jak jest źle, to może już być tylko lepiej i głęboko wierzę, że tak będzie już niedługo. Na pewno niełatwo jest dokonać poprawy, jeśli jest konkurs za konkursem i nie ma czasu na doszlifowanie formy.
Sam nie wiem jak bym postąpił na miejscu Kamila - czy jechałbym dale,j czy odpuścił i pojechał potrenować. To jest indywidualna sprawa każdego zawodnika i każdy sam musi czuć, co jest dla niego najlepsze - napisał Adam Małysz na swoim profilu na Facebooku.

Małysz w Dakarze wystartuje po raz piąty. Tym razem za kierownicą Mini 4all racing z pilotem Xavierem Panserim, który jest Francuzem. Przed startem kierowca zdradzał, że Mini jest lepszy niż Buggy, na którym ostatnio jechał w Dakarze. - Jest lepszy chociażby przy wyjeździe z zakrętu na piasku, gdzie wręcz odpycha się od podłoża, a nie zagrzebuje się w nim. Buggy był eksperymentem, który się nie sprawdził. A Mini to marka sprawdzona, posiadająca nieskazitelną opinię. Ma silnik Diesla i napęd na cztery koła. Tamten był benzynowy, z napędem na tylną oś - podkreślał. Były skoczek do startu w Dakarze podchodzi podobnie jak do występów na skoczni . - Marzenie o wygranej towarzyszy mi od początku przygody za kółkiem.

Lista Polaków zgłoszonych do Rajdu Dakar 2016:

samochody
Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Toyota Hilux)
Adam Małysz, Xavier Panseri (Francja, Mini All4 Racing)
Kuba Przygoński, Andriej Rudnicki (Białoruś, Mini All4Racing)
Benediktas Vanagas (Litwa), Sebastian Rozwadowski (Toyota Hilux)
Miroslav Zapletal (Czechy), Maciej Marton (H3 Evo)
motocykle
Jakub Piątek (KTM 450)
Paweł Stasiaczek (KTM 450)
Maciej Berdysz (KTM 450)
quady
Rafał Sonik (Yamaha Raptor 700)
ciężarówki
Gerard de Rooy (Holandia), Moises Torrallardona (Hiszpania), Dariusz Rodewald (Iveco Powerstar)

Trasa:

2.01. Buenos Aires - Rosario - prolog - 346 km (OS 11 km)
3.01. Rosario - Villa Carlos Paz 662 (OS 258 km)
4.01. Villa Carlos Paz - Termas de Rio Hondo 858 km (OS 521 km)
5.01. Termas de Rio Hondo - Jujuy 663 km (OS 314 km)
6.01. Jujuy - Jujuy 629 (OS 429 km)
7.01. Jujuy - Uyuni 642 (OS 327 km)
8.01. Uyuni - Uyuni 723 (OS 542 km)
9.01. Uyuni - Salta 793 (OS 353 km)
10.01. dzień przerwy w Salcie
11.01. Salta - Belen 766 (OS 393 km)
12.01. Belen - Belen 396 (OS 285 km)
13.01. Belen - La Rioja 763 (OS 278 km)
14.01. La Rioja - San Juan 712 (OS 431 km)
15.01. San Juan - Villa Carlos Paz 931 (OS 481 km)
16.01. Villa Carlos Paz - Rosario 699 (OS 180 km)

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, rafalsonik.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej