ME piłkarzy ręcznych 2016: Niemcy, pięć sekund przed końcem dogrywki, wywalczyli awans do finału
Reprezentacja Niemiec awansowała jako pierwsza do finału mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych po zwycięstwie w Krakowie nad Norwegią po dogrywce 34:33 (14:13, 27:27) . Ich rywalem w walce o złoty medal będą Hiszpanie.
2016-01-29, 22:45
Powiązany Artykuł
ME piłkarzy ręcznych 2016: Polska - Szwecja. Honorowe zwycięstwo biało-czerwonych na pożegnanie [RELACJA]
Bramka Kaia Haefnera zdobyta na pięć sekund przed końcem dogrywki zadecydowała o zwycięstwie zespołu niemieckiego i awansie do finału Euro 2016.
Był to mecz dwóch drużyn głodnych sukcesu, na które przed mistrzostwami mało kto stawiał, że znajdą się w czołowej czwórce. Ostatnie znaczące osiągnięcie Niemców to złoty medal mistrzostw świata w 2007 roku, których byli gospodarzami. W finale pokonali wtedy Polaków 29:24. Z kolei Norwegowie po raz pierwszy stanęli przed szansą bycia na podium wielkiej imprezy.
Od początku widowisko było wyrównane i gra toczyła się gol za gol. Wyróżniającą się postacią był prawoskrzydłowy niemiecki Tobias Reichmann, który rzucając na 6:5 w 12. min zaliczył swoje czwarte trafienie.
Od tego momentu zaznaczyła się niewielka przewaga Niemców, którzy dorzucili jeszcze trzy kolejne bramki i prowadzili 9:5. Skandynawowie stopniowo niwelowali stratę, a pomagała im w tym dobra dyspozycja bramkarza Ole Erevika. Wyrównali w 26. min (12:12), a chwilę potem prowadzili. Rywale tuż przed przerwą odzyskali inicjatywę i to oni schodzili do szatni przy korzystnym dla nich wyniku 14:13.
Druga połowa miała podobny przebieg. Obie strony grały twardo w obronie, a o powodzeniu akcji decydowały niuanse. Niemcy próbowali odciąć od podań najgroźniejszego w ekipie przeciwnej Espena Lie Hansena, ale wtedy w zdobywaniu bramek skutecznie wyręczał go prawoskrzydłowy Kristian Bjornsen. Wynik oscylował cały czas wokół remisu.
Na pięć minut przed końcem znów był remis 26:26 i wiadomo było, że o zwycięstwie może zadecydować jedno więcej złe zagranie. Nerwy dawały o sobie znać i coraz więcej rzutów nie trafiało do bramki. W ostatniej minucie Niemcy mieli piłkę, ale przegrywali 26:27 i ta akcja mogła przesądzić, która drużyna awansuje do finału. Udany rzut z lewego skrzydła Rune Dahmke doprowadził do dogrywki.
Niemcy w finale ME piłkarzy ręcznych. Fani zza Odry oszaleli z radości
Źródło/DE RTL TV/x-news
W dodatkowym czasie niewiele się zmieniło. Może tylko to, że zawodnicy coraz bardziej odczuwali trudy spotkania i wykrzesywali z siebie ostatki sił.
Ponownie w ostatniej minucie przy piłce byli Niemcy, a na tablicy widniał remis 33:33. I tym razem udało im się – pięć sekund przed końcem dogrywki Kai Haefner zdobył decydującego gola.
REKLAMA
Tuż po meczu Norweska Federacja Piłki Ręcznej złożyła oficjalny protest dotyczący złamania przepisów przez Niemców. Według Skandynawów, w ostatnich pięciu sekundach dogrywki na parkiecie był o jeden zawodnik za dużo. Europejska Federacja (EHF) ma rozpatrzyć to odwołanie o godzinie 9 w sobotę, a decyzję powinna podjąć do 11.
W drugim półfinale Chorwacja przegrała z Hiszpanią. W rozegranym w Krakowie meczu Hiszpanie pokonali Chorwatów 33:29.
ah
REKLAMA