Premier League: Mourinho coraz bliżej Manchesteru United? Może znów stanąć twarzą w twarz z Guardiolą

Choć Manchester United w swoim ostatnim spotkaniu pewnie pokonał Stoke City 3:0, to spekulacje dotyczące przyszłości Louisa van Gaala nie ustają. "Czerwone Diabły" zajmują 5. miejsce w ligowej tabeli, co jest wynikiem znacznie poniżej oczekiwań. Rządy Holendra mają zakończyć się wraz z ostatnią kolejką obecnego sezonu. Nawet miejsce w czołowej czwórce, które da szansę na grę w Lidze Mistrzów, nie zatrze negatywnego wrażenia, jakie od początku rozgrywek robi zespół pod wodzą szkoleniowca, który miał przeprowadzić rewolucję i przywrócić klubowi wielkość.

Jose Mourinho pozostaje bezrobotny od grudnia, po zwolnieniu z Chelsea niemal natychmiast zaczęły pojawiać się doniesienia, że może zostać trenerem Manchesteru United. Na początku tygodnia media obiegła informacja, jakoby były szkoleniowiec "The Blues” wysłał do zarządu "Czerwonych Diabłów” specjalny list, w którym przedstawił swoją wizję zespołu i wyliczył powody, dla których to właśnie on powinien zastąpić van Gaala. Sprawę zdementował agent menedżera, określając ją jako "absurdalną". 

Źródło: Press Focus/x-news

Trzeba jednak przyznać, że zatrudnienie Mourinho nie będzie żadnym zaskoczeniem. Reakcje fanów Manchesteru są mocno podzielone, jedni wierzą w to, że Mourinho przeżyje prawdziwe odrodzenie na Old Trafford, inni mają problemy z zaakceptowaniem arogancji i buty szkoleniowca, zastanawiając się, na ile wypalony czuje się po pracy w Londynie, zakończonej w niezbyt miły sposób. Mourinho miał wrócić do domu, zbudować zespół, który przez lata będzie bił się o czołowe lokaty i spróbuje odnieść sukces w Lidze Mistrzów. Tymczasem potwierdziły się opinie głoszone przez krytyków, którzy mówili o tym, że żadna drużyna pod wodzą Portugalczyka nie funkcjonuje dobrze niż drugi sezon, trzeci zaś w jego przypadku ma wiązać się z problemami w szatni i narastającymi nieporozumieniami.

REKLAMA

Jeśli Manchester zdecyduje się na to, by zatrudnić Mourinho, kibice mogą szykować się na naprawdę elektryzujące starcia w kolejnych derbowych spotkaniach. Największy rywal "Czerwonych Diabłów", Manchester City bowiem potwierdził, że nowym szkoleniowcem zespołu będzie Pep Guardiola. Każdy kibic piłki nożnej pamięta rywalizację tych dwóch szkoleniowców z jednego z największych piłkarskich klasyków, kiedy Hiszpan zasiadał za sterami Barcelony, a Portugalczyk prowadził Real Madryt. Wydarzenia na tych spotkaniach często przyjmowały zaskakujący obrót i generowały olbrzymie emocje. Na pewno w nowych klubach byłoby podobnie, dlatego też można ostrzyć zęby i czekać na dalszy rozwój wydarzeń.

Sam Mourinho nie zabiera głosu, jednak wiele więcej może powiedzieć milczenie władz Manchesteru United, które nie zdementowały doniesień serwowanych przez dziennikarzy ESPN, próbujących zasięgnąć informacji u źródła. Zwykle w takich przypadkach działacze zabierają głos, tym razem tak się nie stało. Portugalczyk na pewno wróci na trenerską karuzelę w swoim stylu z przytupem.

ps, PolskieRadio.pl