Tomasz Adamek powalczy o pas wagi ciężkiej. Przed "Góralem" starcie o "być albo nie być"

2016-02-16, 11:35

Tomasz Adamek powalczy o pas wagi ciężkiej. Przed "Góralem" starcie o "być albo nie być"
Tomasz Adamek po zwycięstwie w walce z Przemysławem Saleta w walce wieczoru podczas gali boksu zawodowego Polsat Boxing Night w łódzkiej Atlas Arenie. W 5. rundzie Saleta poddał walkę przez kontuzję barku . Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Potwierdzono już oficjalnie komplet sześciu walk zawodowych, które zobaczymy 2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Główną atrakcją imprezy będzie pojedynek Tomasza Adamka (50-4, 30 KO).

"Góral" zmierzy się z Erikiem Moliną (24-3, 18 KO) o pas IBF Inter-Continental wagi ciężkiej.

Adamek w Polsce trenuje już od 30 stycznia. Jego baza treningowa mieści się w Osadzie Śnieżka w Łomnicy. W tym samym miejscu Adamek przygotowywał się do swojej ostatniej walki, wrześniowego pojedynku z Przemysławem Saletą, którego pokonał przez techniczny nokaut. Zwycięstwo z Saletą było dla 39-letniego "Górala" pierwszym ringowym triumfem od dwóch lat.

Treningi do kwietniowego starcia były mistrz świata rozpoczął już w Stanach Zjednoczonych, ale dopiero w Polsce do sztabu szkoleniowego dołączył trener Roger Bloodworth. Jak ocenił formę Adamka? - W Stanach Zjednoczonych Tomek rozpoczął treningi pod okiem Jakuba Chyckiego. Tomek wygląda zaskakująco dobrze w pierwszej fazie przygotowań i na pewno jest zdecydowanie lepiej niż zeszłym razem - mówi Bloodworth.

Z kolei przeciwnik Polaka, Erik Molina podkreśla, że darzy Adamka dużym szacunkiem. - Sam walczyłem w wadze cruiser i podziwiałem jego zwycięstwa, gdy był mistrzem świata. Adamek walczy całym sercem. A ja jestem dokładnie taki sam. 39 lat to nie jest wcale tak dużo jak na wagę ciężką. Nie zwracam uwagi na ostatnie walki Adamka. Widzę tylko faceta, który chce mnie pobić, by znowu bić się o mistrzostwo świata. Ja mam taki sam zamiar. Dlatego to będzie ekscytujące starcie, jedno z najlepszych w wadze ciężkiej w 2016 roku. My się nie poddajemy. Jeśli upadnę, podniosę się. Adamek tak samo. Mogę wam to zagwarantować - podkreśla bokser.

Molina zdaje sobie sprawę, że zarówno dla niego jak i dla Adamka kwietniowa walka będzie pojedynkiem o "być albo nie być", jednak zaznacza: - Mi nie chodzi wcale o to, żeby wysłać go na emeryturę, mi chodzi o to, że sam jeszcze nie jestem gotów, by odejść.

- Nie lecę tam, żeby być miły, gdy zabrzmi gong. Wiem, że muszę naprawdę zrobić temu facetowi krzywdę, żeby wygrać- dodaje Molina.

Andrzej Gmitruk, były trener Tomasza Adamka o przeciwniku swojego byłego podopiecznego wypowiada się w samych superlatywach. - Twardy, solidny, silny przeciwnik. Dla jednego i drugiego to ważna walka. Dla Adamka może być przepustką walki o najwyższe trofea. Z kolei dla Moliny, wygrana z Tomkiem sprawi, że będzie on dalej atrakcyjnym przeciwnikiem dla wielu pięściarzy w USA.

Źródło/Press Focus/x-news

W krakowskiej Tauron Arenie zobaczymy również walki: Andrzej Wawrzyk - Marcin Rekowski, Michał Cieślak - Francisco Palacios, Michał Syrowatka - Rafał Jackiewicz, Mateusz Masternak - Eric Fields i Ewa Brodnicka - Anita Torti.

ah, PolskieRadio.pl, ringpolska.pl

Polecane

Wróć do strony głównej