Puchar Anglii: Chelsea Londyn zmasakrowała Manchester City
Piłkarze Chelsea pokonali u siebie Manchester City aż 5:1 w 1/8 finału Pucharu Anglii.
2016-02-21, 20:23
Goście, których w środę czeka wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów, wystawili jednak wielu rezerwowych piłkarzy. Tottenham niespodziewanie przegrał z Crystal Palace 0:1.
W niedzielę bramki dla Chelsea zdobyli Diego Costa, Willian, Gary Cahill, Eden Hazard i Bertrand Traore. Grający w eksperymentalnym składzie goście odpowiedzieli jedynie trafieniem 19-letniego Davida Faupali.
Zwycięstwo "The Blues" mogło być jeszcze wyższe, ale w 75. minucie Oscar nie wykorzystał rzutu karnego (jego strzał obronił Willy Caballero). Piłkarze Manchesteru City w środę zagrają na wyjeździe z Dynamem Kijów w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Oprócz Chelsea do ćwierćfinału Pucharu Anglii awansowały w niedzielę Crystal Palace i West Ham United. Oba zespoły wygrały na wyjeździe - pierwszy z nich pokonał niespodziewanie wicelidera angielskiej ekstraklasy Tottenham Hotspur, a West Ham wygrał z występującym klasę niżej Blackburn Rovers 5:1, choć przegrywał 0:1.
Dzień wcześniej piłkarze AFC Bournemouth, z bramkarzem Arturem Borucem na ławce rezerwowych, przegrali u siebie w 1/8 finału z Evertonem 0:2. Powtórka czeka Arsenal, który tylko zremisował w Londynie z drugoligowym Hull City 0:0.
O ile zwycięstwo Evertonu nie jest niespodzianką, to za taką należy uznać bezbramkowy remis Arsenalu z liderem zaplecza ekstraklasy. Hull City (na ławce rezerwowych mecz oglądał niedawny bramkarz Legii Dusan Kuciak) było dobrze zorganizowane w obronie i "Kanonierzy" nie potrafili sobie z tym poradzić. Podopieczni Arsene'a Wengera, którzy we wtorek zmierzą się u siebie w 1/8 finału LM z Barceloną, zagrali bez kilku podstawowych piłkarzy.
Inną niespodzianką w sobotę było odpadnięcie rywalizującego w ekstraklasie West Bromwich Albion po wyjazdowej porażce z drugoligowym Reading 1:3. Kibice gości nie mogli pogodzić się z tym rezultatem - jeden z nich dał temu wyraz rzucając monetą w "swojego" piłkarza Chrisa Brunta po ostatnim gwizdku. 31-letni pomocnik został trafiony w policzek, tuż pod lewym okiem, gdy podszedł do trybun by podarować młodemu fanowi koszulkę meczową.
Do ćwierćfinału awansował także Watford, który wygrał z drugoligowym Leeds United 1:0. W poniedziałek Manchester United zagra na wyjeździe z trzecioligowym Shrewsbury Town.
man
REKLAMA