LM siatkarzy: Skra Bełchatów bliżej Final Four

Posłuchaj

Karol Kłos po meczu z Zenitem (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zenit to faworyt nie tylko rywalizacji z bełchatowianami, ale i całych rozgrywek. Siatkarze Skry przed meczem twierdzili, że nie boją się rosyjskiego giganta, ale początek pierwszego seta pokazał, że podopieczni Miguela Falaski są zdenerwowani. Gospodarze szybko odskoczyli na cztery punkty (4-0). Hiszpański szkoleniowiec Skry poprosił o przerwę na żądanie i po kolejnych czterech akcjach był już remis.

Jak się później okazało taka gra "falami" była charakterystyczna dla obu drużyn w całym spotkaniu. Przy stanie 24-18 dla aktualnego mistrza Rosji i lidera tabeli krajowej Superligi oraz ubiegłorocznego triumfatora LM na zagrywkę wszedł Karol Kłos i razem z kolegami zdołał dogonić rywali na jeden punkt. Ostatnie słowo w tej partii należało jednak do miejscowych, którzy wygrali do 23.

Nie do zatrzymania w rosyjskich szeregach był Kubańczyk z polskim paszportem Wilfredo Leon. Mimo wszystko w drugiej odsłonie to on razem z kolegami musiał odrabiać straty. Kiedy na tablicy wyników widniał rezultat 11-15 wydawało się, że Skra bez problemu wyrówna stan meczu. Wtedy jednak stało się coś niezrozumiałego. Polski zespół zdobył jeden punkt, a stracił 11. Przy stanie 22-16 wiadomo było, że to faworyci obejmą prowadzenie 2:0 w całym spotkaniu.

Resovia czeka w Final Four

To jednak nie załamało Mariusza Wlazłego i spółki. Kolejne dwa sety były już bardziej wyrównane, a co najważniejsze zwycięskie dla Skry. Urwanie punktów hegemonowi już było sukcesem wicemistrzów Polski, a przed nami był jeszcze tie-break. W nim prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale ku zaskoczeniu wszystkich na przewagi (18:16) wygrała ekipa z Bełchatowa.

Rewanż w hali Atlas Arena w Łodzi odbędzie się 24 marca. Dowolne zwycięstwo Skry w rewanżu da jej awans do Final Four. Jeśli Zenit wygra 3:2, to dojdzie do "złotego seta". W przypadku triumfu drużyny z Kazania 3:0 lub 3:1 to ona zagra w turnieju finałowym.

Turniej finałowy z udziałem czterech drużyn odbędzie się w dniach 17-18 kwietnia w Krakowie, a jego gospodarzem będzie Asseco Resovia Rzeszów. Z tego względu mistrzowie Polski zostali zwolnieni z udziału w fazie pucharowej.

Zenit Kazań - PGE Skra Bełchatów 2:3 (25:23, 25:21, 23:25, 25:27, 16:18)

Zenit Kazań: Aleksander Butko, Aleksander Gucaliuk, Maksim Michajłow, Wilfredo Leon, Matthew Anderson, Iwan Demjakow - Teodor Salparow (libero) - Aleksiej Werbow, Igor Kobzar, Andriej Aszczew, Wiktor Polietajew

PGE Skra Bełchatów: Nicolas Uriarte, Facundo Conte, Andrzej Wrona, Mariusz Wlazły, Nicolas Marechal, Srecko Lisinać - Kacper Piechocki (libero) - Karol Kłos, Israel Rodriguez, Marcin Janusz, Marcel Gromadowski, Robert Milczarek, Mihajlo Stanković

bor, IAR