Boks: Wach pokonał Nascimento. Zabrakło emocji, są kontrowersje
Mariusz Wach pokonał Brazylijczyka Marcelo Nascimento w walce wieczoru gali bokserskiej w Kędzierzynie-Koźlu.
2016-05-15, 09:50
Polak, który w przeszłości walczył z Władimirem Kliczko o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej, odniósł 32. zwycięstwo w karierze. Dwa pojedynki przegrał.
Bilans Brazylijczyka po sobotniej gali "BudWeld Boxing Night" to 22 zwycięstwa i 13 porażek.
Były challenger do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej od pierwszego gongu ustępował brazylijskiemu rywalowi szybkością i ruchliwością i choć najczęściej był w ofensywie, co chwila dawał się trafiać obszernymi sierpami i podbródkami.
W środkowej fazie walki Wach zaczął trafiać. Do celu dochodziły mocne uderzenia Polaka, jednak boksujący na większym luzie rywal nie pozostawał mu dłużny.
Ostatecznie po dziesięciu rundach sędziowie punktowali jednogłośnie 98-92, 96-94 i 96-95 dla Wacha. Jednak zdaniem ekspertów pierwsza punktacja w kontekście przebiegu walki była skandaliczna. Pojawiły się opinie, że gdyby walka była rozgrywana na innym terenie, Wach prawdopodobnie opuściłby ring pokonany.
W innych ciekawszych pojedynkach w Kędzierzynie-Koźlu Adam Balski w kategorii junior ciężkiej pokonał na punkty Łukasza Rusiewicza, w kategorii ciężkiej Marcin Siwy także decyzją sędziów wygrał z reprezentującym Niemcy Andreą Bungą, podobnie jak Michał Gerlecki z Węgrem Attilą Palko w wadze półciężkiej.
W kobiecym pojedynku w wadze lekkiej urodzona na Ukrainie, a mieszkająca w Polsce Ołeksandra "Sasha" Sidorenko pewnie pokonała na punkty Klaudię Szymczak.
(ah)
REKLAMA