LM piłkarzy ręcznych: spektakularny awans do finału zaostrzył apetyty Vive
Tak wysoko piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce jeszcze nie zaszli w europejskich zmaganiach. W niedzielę w Kolonii zagrają w finale Ligi Mistrzów, walcząc o tytuł najlepszej drużyny Europy z węgierskim MVM Veszprem.
2016-05-29, 13:03
Posłuchaj
Mateusz Jachlewski po meczu z PSG (IAR)
Dodaj do playlisty
Awans do finału LM to największy sukces polskiego klubu szczypiornistów w historii. Jak wynika z zapowiedzi zawodników i trenera Tałanta Dujszebajewa, nie zamierzają na tym poprzestać. W niezwykle widowiskowym półfinale z Paris Saint-Germain żółto-biało-niebiescy zaprezentowali przede wszystkim zespołową grę, która zatrzymała zespół faworytów, naszpikowany gwiazdami i wygrali 28:26.
Po meczu francuskie media pisały o koszmarze PSG: PSG ma swoją galerię gwiazd (Karabatić, Omeyer, Hansen), ale w Kielcach również występują znakomici zawodnicy - Szmal, Bielecki, Lijewski, Jurecki, Słoweniec Zorman, Hiszpan Aguinagalde, Chorwaci Strlek i Cupić... W sobotę w Kolonii, ta wspaniała grupa pokonała paryski "Dream Team", który był faworytem do zgarnięcia tytułu - można było przeczytać na stronie L'Equipe.
- Mamy kilka godzin na radość, a potem musimy się skoncentrować na kolejnym wyzwaniu – powiedział Ivan Cupić, który po Final Four kończy występy w kieleckim zespole. - Zamierzam świętować dopiero po finale – dodał podczas konferencji Tałant Dujszebajew, który zarówno jako zawodnik jak i trener sięgał w przeszłości po puchar Ligi Mistrzów.
W finale Vive zmierzy się z MVM Veszprem – zespołem z Węgier, którego kibice przyjaźnią się z kieleckimi.
O takim finale marzeń mówił także niespełna miesiąc temu prezes Vive Bertus Servaas. Zespół znad Balatonu pokazał w sobotnim półfinale niezwykle ambitną grę, która pozwoliła im wygrać mecz, który niespełna minutę przed końcem wydawał się przegrany. Mimo dwubramkowej straty doprowadzili do remisu, a w dogrywce zepchnęli do narożnika faworyzowany THW Kiel pokonując go ostatecznie 31:28.
Finał LM rozpocznie się w niedzielę o 18. Wcześniej o 15.15 odbędzie się mecz o 3. miejsce THW - PSG.
REKLAMA
(ah, PAP, IAR)
REKLAMA