Liga Światowa: Polacy walczyli jak lwy, tym razem Francja za silna

Siatkarze reprezentacji Polski przegrali z mistrzami Europy Francuzami 0:3 (28:30, 20:25, 29:31) w ostatnim meczu turnieju Ligi Światowej w Łodzi. We wcześniejszych meczach w Atlas Arenie biało-czerwoni zwyciężyli 3:1 Argentynę i ulegli 1:3 Rosji.

2016-06-26, 22:13

Liga Światowa: Polacy walczyli jak lwy, tym razem Francja za silna

Posłuchaj

Środkowy kadry Karol Kłos nie jest zawodolony z gry swojej drużyny (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Biało-czerwoni rozpoczęli to spotkanie w składzie potwierdzającym, że nasza drużyna pracuje przede wszystkim nad przygotowaniem do turnieju olimpijskiego. Stephane Antiga konsekwentnie realizuje plan indywidualnych przygotowań zawodników. Podobną drogą zaczyna iść Laurent Tillie, szkoleniowiec Francuzów. Nasi rywale także nie grali w składzie do którego przywykliśmy. To oni jednak nadawali ton wydarzeniom na boisku. W secie pierwszym Polacy zaczęli późno finiszować i przegrali do 28. W drugiej partii nie podnieśli się po pechowej porażce o przegrali wyraźnie do 20.

W trzecim secie znów emocje w końcówce. Nasi siatkarze mieli szanse by przedłużyć mecz, powalczyć o wygrana, ale błędy, które ich trapiły przez całe spotkanie powtórzyły się w tej części seta i sprawiły, że przegraliśmy 29:31 a mecz 0:3.

Po sześciu spotkaniach rozegranych w tegorocznej edycji LŚ polska drużyna ma na koncie dwie wygrane (3:1 z Bułgarią i 3:1 z Argentyną) oraz cztery porażki (0:3 i 1:3 z Rosją i po 0:3 z Serbią i Francją).

Francuzi odnieśli zaś cztery zwycięstwa i przegrali dwa spotkania. W Łodzi "Trójkolorowi" oprócz Polaków pokonali Rosjan (3:1) oraz ulegli 2:3 Argentynie.

W drugim niedzielnym meczu rozegranym w łódzkiej Atlas Arenie Argentyńczycy zwyciężyli Rosjan 3:0.

Ze względu na sierpniowe igrzyska olimpijskie, w tegorocznych rozgrywkach LŚ każda z drużyn weźmie udział w trzech turniejach, w których rozegra po trzy mecze. Mistrzowie świata Polacy po turniejach w Kaliningradzie i Łodzi, w następny weekend będą rywalizowali w Nancy we Francji. Oprócz gospodarzy zmierzą się tam z Brazylią i Belgią.

Awans do Final Six uzyska pięć zespołów najwyżej notowanych w zbiorczej tabeli oraz Polska - jako gospodarz turnieju finałowego, który zaplanowany jest na 13-17 lipca w Krakowie.

Po meczu Polska - Francja (0:3) w turnieju Ligi Światowej siatkarzy w Łodzi powiedzieli:

Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Mimo porażki 0:3 uważam, że był to nasz najlepszy mecz rozegrany w Łodzi. Graliśmy lepiej niż z Argentyną (3:1) i Rosją (0:3). Jeszcze nie wszystko było na najwyższym poziomie. Momentami widać było, że możemy grać dobrze i musimy iść dalej w tym kierunku.

Teraz dam chłopakom dwa, trzy dni wolnego. Uważam, że na to zasłużyli, bo ostatnio trenowali bardzo ciężko i dobrze. Ćwiczyliśmy na boisku, na siłowni oraz indywidualnie. W środę czeka nas podróż do Francji, gdzie rozegramy trzy następne mecze w turnieju Ligi Światowej. Zmierzymy się tam ponownie z Francją oraz Brazylią i Belgią. Mam nadzieję, że po odpoczynku będziemy grali lepiej.

REKLAMA

Michał Kubiak (kapitan reprezentacji Polski): Francuzi nie grali wybitnej siatkówki, ale to wystarczyło, żeby nas pokonać. W dwóch setach, które zakończyły się na przewagi graliśmy jak równy z równym i kilka piłek przeważyło, że nie wygraliśmy my, tylko oni. Gratuluję zwycięzcom i do zobaczenia na Final Six w Krakowie.

Laurent Tillie (trener reprezentacji Francji): Na tym turnieju widać było, że drużyny są w fazie przygotowań do igrzysk olimpijskich. Są w intensywnym treningu oraz rotują składem. Niezmiennie jednak rywalizacja w meczach z Polską toczy się na wysokim poziomie. Dlatego bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Mam nadzieję, że zobaczymy się w Krakowie, ale wcześniej musimy wywalczyć bilet na turniej finałowy w pojedynkach przed własną publicznością.

Benjamin Toniutti (kapitan reprezentacji Francji): To dla nas ważne zwycięstwo, bo pokazuje, że możemy wygrać z Polską, mimo zmęczenia spowodowanego turniejami w Tokio oraz Sydney. Tym bardziej cenne są nasze zwycięstwa w Łodzi z mistrzami świata oraz Rosją. Teraz wracamy do kraju i tam postaramy się wywalczyć bilet na Final Six.

Polska – Francja 0:3 (28:30, 20:25, 29:31)

REKLAMA

Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Karol Kłos, Grzegorz Łomacz, Rafał Buszek, Bartosz Bednorz, Paweł Zatorski (L) – Dawid Konarski, Artur Szalpuk, Mateusz Bieniek

Francja: Benjamin Toniutti, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Nicolas Marechal, Thibault Rossard, Jenia Grebiennikov (L) – Pierre Pujol, Julien Lyneel

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej