US Open: siódmy nowojorski finał Novaka Djokovicia, pierwszy Stana Wawrinki

Posłuchaj

"Serb jest światowej klasy zawodnikiem, jego rywal Stan Wawrinka dopiero wspina się na szczyt" - twierdzi była tenisistka, a obecnie komentatorka telewizyjna Katarzyna Nowak (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Droga do finału obu zawodników była zupełnie odmienna. Djokovic rozegrał zaledwie trzy pełne spotkania - w tym w pierwszej rundzie z Jerzym Janowiczem. Oprócz tego w jednym pojedynku zwyciężył po walkowerze rywala, a dwóch z jego przeciwników skreczowało. Łącznie Serb spędził na korcie niespełna dziewięć godzin, Wawrinka zaś dwa razy więcej.

Pierwszej rakiecie świata ułatwiona droga do finału była bardzo potrzebna. W ostatnich tygodniach nie miał dobrej passy - odpadł w 3. rundzie Wimbledonu, a w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro przegrał mecz otwarcia. Z występu w Cincinnati zrezygnował, tłumacząc to bólem nadgarstka. Podczas kilku meczów w Nowym Jorku z kolei fizjoterapeuci zajmowali się w przerwach medycznych jego barkami i ramionami.

29-letni zawodnik z Bałkanów z siedmiu ostatnich imprez Wielkiego Szlema wygrał pięć. Ma w dorobku 12 tytułów w imprezach tej rangi. Na Flushing Meadows triumfował dwukrotnie - pięć lat temu i w poprzednim sezonie.

Starszy o dwa lata Szwajcar wygrał dwa turnieje Wielkiego Szlema - Australian Open 2014 i French Open 2015. Ma więc szansę utrzymania serii wygranych w każdym sezonie w tej prestiżowej imprezie. W Nowym Jorku nigdy wcześniej nie dotarł do decydującego meczu. Trzy lata temu i w ubiegłym roku zatrzymał się na półfinale.

Djoković wygrał 19 z 23 dotychczasowych bezpośrednich konfrontacji.

Tego dnia odbędzie się również finał kobiecego debla, w którym zmierzą się najwyżej rozstawione Francuzki Caroline Garcia i Kristina Mladenovic oraz Amerykanka Bethanie Mattek-Sands i Czeszka Lucie Safarova (12.).

ps