Jędrzejczyk gotowa do bitwy. "Polskie kobiety rządzą w MMA. Ale to ja jestem najlepsza"

12 listopada kibice MMA dostaną prawdziwe starcie marzeń. W walce o mistrzowski tytuł UFC zmierzą się Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz. Rozmowę z obrończynią pasa przeprowadził Adam Malecki z radiowej Trójki.

2016-09-28, 17:23

Jędrzejczyk gotowa do bitwy. "Polskie kobiety rządzą w MMA. Ale to ja jestem najlepsza"
Joanna Jędrzejczyk w studiu radiowej Trójki wraz z Robertem Kantereitem (po lewej) i Adamem Maleckim (po prawej). Foto: PR3/K. Goleniewska

Adam Malecki: Joasiu, zacznę od tego, że patrzę właśnie na twoje zdjęcia na Instagramie i przysmaki niskokaloryczne, które zajadasz. Mogłabyś spokojnie prowadzić blog kulinarny.

Joanna Jędrzejczyk: Tak, śmiałam się właśnie z moim teamem, że moglibyśmy coś takiego prowadzić. No ale taki jest ten świat UFC, największej federacji globu. Przygotowując się do walki chcemy też pokazać kibicom jak to wszystko wygląda i chcemy uchylić rąbka tajemnicy z naszego życia. Dlatego też chętnie pokazuję jak się odżywiam. A że są to zdrowe rzeczy, to tylko wszyscy możemy na tym skorzystać.

A.M.: 12 listopada. Gala UFC 205. W Madison Square Garden W Nowym Yorku twoją rywalką będzie Karolina Kowalkiewicz, a na trybunach pojawi się zapewne wielu Polaków.

REKLAMA

J.J.: I dla nich szczególnie będę chciała zawalczyć. Myślę o tej chwili już cały czas. Wszyscy wiedzą, że tak jak zwykle bojowo podejdę do tej walki. Ja chce walczyć jak najczęściej i bronić mojego mistrzowskiego pasa. Karolina Kowalkiewicz jest po prostu kolejną kłodą, nad którą muszę przeskoczyć. Zrobię wszystko, żeby przygotować się jak najlepiej. Chcę dać piękny pokaz w MSG, bo to naprawdę wielki zaszczyt dla mnie, że będę bronić po raz kolejny tytułu mistrzowskiego właśnie tam, podczas tej historycznej gali.

A.M.: Wczoraj w Madison Square Garden w Nowym Yorku odbyła się konferencja prasowa przed listopadową galą. Spojrzałyście sobie głęboko w oczy z Karoliną a ty pokazałaś, że najchętniej już teraz weszłabyś z nią do oktagonu. Byłaś bardzo pewna siebie. Chciałaś udowodnić Karolinie już teraz, że masz nad nią przewagę? Ile w tym teatru, a ile prawdziwych emocji?

J.J.: To zawsze wychodzi naturalnie, tu nie ma żadnej gry. Taka jest otoczka MMA: te eventy medialne, spotkania face to face i inne rzeczy. Tu trzeba być wyraźnym, nie można być jakąś szarą myszką. Tu jest ponad 500 zawodników i zawodniczek, i każdy z nich chce dojść do tego by zostać mistrzem, by założyć mistrzowski pas. Do zgarnięcia jest 11 pasów w 11 kategoriach, a w jednej z nich to ja jestem najlepsza. I chcę to pokazywać na każdym kroku. Oczywiście szanuję Karolinę jako człowieka, ale to jest moja najbliższa rywalka, mój najbliższy cel. Nie mogę jej pozwolić na nic. Ona nie może wejść mi na głowę. Ta gra przed walką jest bardzo ważna, ale nie ma w tym żadnych sztucznych elementów. Nawet nie miałabym czasu na to, żeby sobie to wszystko wymyślać. Moje zachowanie to także wynik mojego wysiłku i poświęcenia. Ja dwa razy dziennie wylewam pot i krew po to, by być najlepszą. Czasem muszę tupnąć nogą i powiedzieć "hola, hola, to ja tu rządzę".

REKLAMA

A.M.: Od tygodnia przebywasz już w Stanach Zjednoczonych. Powiedz jak przebiegają przygotowania.

J.J.: Działam już z myślą o tej walce od trzech tygodni. Przed wylotem do Stanów tutaj na Florydę, gdzie obecnie mieszkam i trenuję,  przygotowywałam się w Polsce. A tutaj mam bardzo dobre treningi. Klub American Top Team to jeden z najlepszych i największych ośrodków MMA w Stanach Zjednoczonych. Mam doskonałych trenerów, którzy dbają o każdy szczegół. Do tego doskonali sparingpartnerzy. Ja po prostu lubię wyzwania. Lubię przełamywać swoje wewnętrzne bariery każdego dnia jako człowiek, jako atleta. Myślę, ze wyjdę do tej walki troszeczkę jako inna, ale na pewno lepsza zawodniczka.

A.M.: Karta walk na UFC 205 jest imponująca, z wielkimi gwiazdami MMA, z Conorem McGregorem na czele. Jak myślisz, jak w tym towarzystwie mogła się czuć Karolina Kowalkiewicz? Ona w ten wielki świat dopiero co wkroczyła, a tu już walka o pas.

J.J.: Ja też pamiętam jedną z pierwszych konferencji, kiedy walczyłam z Carlą Esparzą. Wszystko było jakby nowe, ale od razu poczułam, że czuję się w tym jak ryba w wodzie. Od razu wiedziałam, że moje miejsce jest wśród największych postaci UFC, wokół mistrzów i najlepszych atletów. Ja to kontynuuję, a Karolina w pewnym sensie zaczyna na tym poziomie. Ona jest na pewno ambitną dziewczyną, ale ja wiem, że kiedy stanie ze mną oko w oko w oktagonie, to będzie kolejną zawodniczką, która nie wytrzyma siły i szybkości moich ciosów. 

REKLAMA

A.M.: Nie ma co ukrywać, że to będzie historyczna chwila dla polskiego MMA. Dwie Polki powalczą o mistrzowski pas w najważniejszej federacji MMA świata. Jaka jest w tym twoja zasługa? To ty przetarłaś w końcu ten szlak. Bez ciebie by tego wszystkiego nie było.

J.J.: I dziwię się, że tak wiele osób stara się negować moje zasługi twierdząc, że ja nie mam nic do powiedzenia w UFC.  To nieprawda. Mam tam sporo do powiedzenia ponieważ szanują mnie tu jako zawodnika, tak jak ja ich szanuję jako mojego pracodawcę. Ja już od dawna mówiłam o tej gali w Nowym Yorku, że chcę na niej zawalczyć. Wręcz poprosiłam ich o Karolinę Kowalkiewicz, i powiedziałam żeby ta walka z nią była właśnie w NYC, a nie w Polsce. Nie ma co ukrywać, że dzięki temu obejrzy nas dużo więcej ludzi na całym świecie. Obie mamy duże pole do popisu. To fantastyczne, że dwie Polski spotykają się na historycznej gali w Madison Square Garden w Nowym Yorku, a do tego powalczą o pas, który należy do mnie. Myślę, że taka historyczna chwila nie wydarzy się ponownie jeszcze bardzo długo w polskim MMA.

A.M.: Przypominasz sobie wasze ostatnie stracie z Karoliną z marca 2012 roku?

J.J.: Oczywiście, wygrałam. I teraz będzie tak samo. Na konferencji powiedziałam, że polskie kobiety rządzą w świecie MMA. Ale to ja jestem najlepsza.

REKLAMA

Więcej o walce Joanny Jędrzejczyk z Karoliną Kowalkiewicz będzie można usłyszeć w niedzielę w Trójce w audycji Trzecie Strona Medalu. Początek tuż po godzinie 17.00. Zapraszamy!

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej