Liga Mistrzów: Legia Warszawa pozwie kiboli za wielomilionowe straty
Wszystko wskazuje na to, że w Legii Warszawa rusza ofensywa przeciw pseudokibicom. Po zajściach na trybunach stadionu mistrza Polski w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund - klub zapowiada złożenie pozwów przeciwko kibolom.
2016-09-30, 21:22
Powiązany Artykuł
![legia 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/bd51e583-6067-4b22-90e9-43ea52f9332a.jpg)
Liga Mistrzów
Około 10 minut przed przerwą spotkania Legia - Borussia Dortmund, przegranego przez gospodarzy 0:6, kibole stołecznego klubu próbowali przedostać się do sektora zajmowanego przez fanów drużyny niemieckiej. Jak poinformowali przedstawiciele policji, grupa około 170 osób staranowała jedną z bram. W momencie, kiedy doszło do starć z pracownikami ochrony, organizator meczu poprosił o pomoc funkcjonariuszy, którzy pozostali na obiekcie do końca meczu.
Dmowski poinformował, że dotychczas zidentyfikowano ok. 70 osób potencjalnie odpowiedzialnych za te zamieszki, a 40 z nich ma już nałożone dwuletnie zakazy stadionowe.
W wyniku zajść Komisja Dyscyplinarna UEFA zdecydowała, że najbliższy mecz u siebie mistrzów Polski w Lidze Mistrzów (2 listopada z Realem Madryt) odbędzie się przy pustych trybunach. Oprócz zamknięcia stadionu klub został ukarany grzywną w wysokości 80 tys. euro. UEFA postawiła mistrzowi Polski sześć zarzutów: zamieszki na trybunach, odpalanie rac, wrzucanie przedmiotów na boisko, niedostateczną organizację, zachowania rasistowskie oraz zablokowane drogi ewakuacyjne.
Przedstawiciele Legii Warszawa wystąpią o uzasadnienie i zapowiadają odwołanie się od kary Komisji Dyscyplinarnej UEFA. Zapowiadają jednocześnie pozwy cywilne przeciwko pseudokibicom, którzy brali udział w zamieszkach na stadionie.
REKLAMA
Już wcześniej dyrektor Legii Warszawa ds. mediów i public relations zapowiadał tego typu działania. - Klub bada możliwości prawne w kwestii pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej sprawców incydentów - podkreślał na czwartkowej konferencji prasowej. Teraz już wiadomo, że chodzi o wielomilionowe pozwy. - Według naszej analizy na gruncie polskiego prawa cywilnego jesteśmy w stanie pozwać ludzi, przez których utracimy potencjalne przychody - zaznaczył Dmowski w rozmowie z portalemweszlo.com.
TVP
man, weszlo.com, PAP, PolskieRadio.pl
REKLAMA