Kadrowicze Nawałki zabalowali po meczu z Danią? Czarne chmury nad napastnikiem i bramkarzem
Selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka będzie wyjaśniał problem w reprezentacji Polski, jaki powstał z powodu niesportowego zachowania niektórych piłkarzy pomiędzy meczami z Danią i Armenią w eliminacjach mistrzostw świata 2018.
2016-10-14, 14:02
Posłuchaj
Andrzej Janisz ocenia kadrę po meczach z Danią i Armenią (Jedynka/Kronika Sportowa)
Dodaj do playlisty
W czwartkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego" pojawiły się informacje, że po sobotnim meczu z Danią (3:2), a przed meczem z Armenią (2:1) część z zawodników urządziła głośną imprezę, przez którą spać nie mogli inni reprezentanci. Według dziennika sportowego niektórzy gracze już przed meczem z Danią grali całą noc w karty przy piwie.
- Ta sprawa będzie wyjaśniana - skomentował krótko rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
Według nieoficjalnych informacji selekcjoner w najbliższym czasie telefonicznie wyjaśni tę sprawę, aby oczyścić atmosferę w kadrze przed meczem z Rumunią w eliminacjach mistrzostw świata 2018 (11 listopada).
W pierwszym tekście "Przeglądu" nie padały jeszcze żadne nazwiska. W piątkowym wydaniu dziennikarze nie są już tak tajemniczy. "Z naszych informacji wynika, że powołania na mecz z Rumunią i towarzyski ze Słowenią może nie dostać Artur Boruc. Bramkarz znalazł się na tapecie, ale to nie jedyny reprezentant, który podpadł na zgrupowaniu i mogą zostać wobec niego wyciągnięte konsekwencje. Na celowniku jest tez Łukasz Teodorczyk" - czytamy w piątkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Wśród opinii dotyczących dziennikarskich doniesień "PS" pojawiły się i takie opinie.
REKLAMA
- To wewnętrzne problemy drużyny, które trzeba rozwiązać. Takie zachowanie na pewno nie jest dobre w kontekście przygotowań do meczu - powiedział były reprezentant Polski Włodzimierz Lubański.
Na zarzuty wpisem na Twitterze odpowiedział też sam bohater tekstu w "Przeglądzie Sportowym" - Artur Boruc.
Biało-czerwoni we wtorek pokonali Armenię 2:1, ale byli krytykowani za styl, w jakim tego dokonali. Rywale bowiem przez około godzinę grali w dziesiątkę, a gola na wagę zwycięstwa strzelił w ostatniej akcji meczu Robert Lewandowski.
- Meczu z Armenią nie da się tak po prostu wymazać z pamięci. Było to najgorsze z ostatnio rozegranych meczów o punkty naszej kadry - podkreślił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Piotr Żelazny, dziennikarz "Rzeczpospolitej", dodając, że gwizdy kibiców po pierwszej połowie meczu były bardzo wymowne.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![Z miłości o kadrze Ruszkiewicz Orłowski Żelazny Włodarczyk 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/4a8ff9db-a8d0-4128-bbd3-fc9b3ef7287d.jpg)
Z miłości do sportu. Reprezentacja w opałach? "Żałuję, że Adam Nawałka odpuścił"
W grupie E z dorobkiem siedmiu punktów prowadzi Czarnogóra. Polskę wyprzedza tylko lepszym bilansem bramek. Rumunia do czołowej dwójki traci dwa punkty, natomiast Duńczycy w trzech spotkaniach zgromadzili zaledwie trzy.
Kolejną serię spotkań grupy E zaplanowano na 11 listopada. Polska zagra w Bukareszcie z Rumunią, Dania podejmie Kazachstan, zaś Czarnogórę czeka podróż do Armenii.
Źródło: TVP
(ah, PAP, PR1, PolskieRadio.pl, Przegląd Sportowy)
REKLAMA