NBA: Marcin Gortat chce zagrać w play-off. "Za to mi płacą"
We wtorek rusza 71. sezon najlepszej koszykarskiej ligi świata. Czy Marcin Gortat poprowadzi Washington Wizards do decydującej fazy play-off? Kto jest faworytem nadchodzących rozgrywek? - Oczekuję przed wszystkim stabilności - podkreślił nasz jedynak w NBA w rozmowie z Polskim Radiem.
2016-10-23, 20:09
Posłuchaj
Już po raz 71. najlepsi koszykarze świata powalczą o mistrzowskie pierścienie. faworytów jest dwóch, czyli ostatni finaliści: mistrz Claveland Cavaliers i wicemistrz Golden State Warriors. Teraz eksperci większe szanse dają ekipie z Zachodu, którą wzmocnił wielokrotny król strzelców ligo Kevin Durant. - To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu. Trzeba zrobić następny krok - podkreśla "KD".
Nie obyło się bez innych głośnych transferów. Do New York Knicks trafił były MVP (Najbardziej Wartościowy Zawodnik) Derrick Rose, razem z nim do Wielkiego Jabłka z Chicago powędrował center Joakim Noah, syn słynnego w latach 80-tych XX wieku... tenisisty, Yannicka. Mieszkający w USA polski dziennikarz Przemysław Garczarczyk w rozmowie z PR przyznał jednak, że ich przyjście nie zmieni w dużym stopniu układu ligi. - Nie wierzę że coś zmieni się w Nowym Jorku, ale przejście Duranta to jest wielkie wydarzenie. Ale tytuł nie jest przesądzony - powiedział.
Powiązany Artykuł
Preseason NBA. Jak wypadli Wizards?
A Gortat? Do Polaka nikt pretensji za ostatni sezon nie ma, ale kibice nie są zadowoleni - jego Washington Wizards zabrakło w fazie play-off, gdzie 16 najlepszych drużyn walczy o mistrzostwo. - Oczekuję stabilności, chcę grać na tym samym poziomie. Ten ostatni sezon był dla mnie najlepszy, chcę powtórzyć ten sam indywidualny wynik wynik. Koszykarsko czuję się doświadczony - podkreślił. Cel ma jeden. - Dostać się do play-off, za to mi płacą - dodał.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
REKLAMA
kbc/PR3/Trzecia Strona Medalu
REKLAMA