Serie A: Buffon wywołał burzę. Teorie spiskowe mogą zaszkodzić Juventusowi
Wypowiedź Gianluigiego Buffona, jaką przytoczył dziennik "La Gazetta dello Sport”, wywołała burzę wokół Juventusu Turyn. Legendarny bramkarz zasugerował, że jego klub ma łatwiej w krajowej lidze niż w europejskich pucharach
2016-11-05, 15:53
Posłuchaj
Buffon stwierdził, że rywale we Włoszech nie zawsze starają się wygrać z Juve.
Po ostatnim wygranym meczu ligowym z Napoli bramkarz Juventusu Gigi Buffon miał wygłosić do swych kolegów w szatni krótkie przemówienie tej mniej więcej treści: panowie, daleko tak nie zajdziemy, we Włoszech wygrywamy, ponieważ inni schodzą nam z drogi, w Europie już tak nie jest i nie będzie. Jedyne dwie drużyny, które nie zeszły nam z drogi - Inter i Milan - wygrały z nami.
Miał tak powiedzieć ponieważ dyrekcja Juventusu zdementowała wypowiedź swego legendarnego bramkarza, wydając komunikat, w którym stwierdza się, że kto rozpowszechnia takie wiadomości - a była to "Gazzetta dello Sport" - chce mu wyraźnie zaszkodzić.
Komentatorzy zwracają uwagę, że Buffon niemal to samo powiedział po zwycięstwo nad Neapolem w telewizji, więc słowa, które padły w szatni nie były niczym nowym. Kibice Juve śmieją się z tej spiskowej teorii, według której kluby grające w serie A porozumiały się, że regularnie będą przegrywać z obrońcami mistrzowskiego tytułu, podczas gdy w Europie grają drużyny nieprzekupne, które rzucają kłody pod nogi Starej Damie.
REKLAMA
Jak mamy więc rozumieć fakt, że przez pięć kolejnych lat zdobywała ona mistrzostwo kraju i że w czerwcu 2015 roku rozegrała świetny mecz w finale Ligi Mistrzów z Barceloną, pytają kibice. Sama "Gazzetta dello sport", która przyczyniła się do tej polemiki, przyznaje, że schodzenie z drogi Juventusowi, o którym mówi jego bramkarz, na wiele się nie zdaje, bo w ośmiu przypadkach na dziesięć oznacza porażkę, więc mówienie o psychologicznej uległości wobec turyńskiego klubu może jedynie tłumaczyć kłopoty jego kolejnych przeciwników. Prawdą jest natomiast europejski wątek słów bramkarza: w Lidze Mistrzów wygrywa nie ten, kto groźnie warczy, lecz kto ma wzrok i kły tygrysa.
Po 11 kolejkach Serie A Juventus ma 27 punktów i prowadzi w tabeli z przewagą czterech punktów nad Romą i pięciu nad Milanem.
(ah)
REKLAMA