Premier League: Pep Guardiola wstawił się za pijanym Waynem Rooneyem, bo... sam lubił wypić
Hiszpański trener Manchesteru City Josep Guardiola dołączył do szkoleniowca Liverpoolu Niemca Juergena Kloppa, stając w obronie piłkarza Manchesteru United Wayne'a Rooneya. Anglik był widziany pod wpływem alkoholu podczas zgrupowania drużyny narodowej.
2016-11-19, 13:48
Incydentem zajmuje się tamtejsza federacja piłkarska (FA). Rooney nadużył alkoholu na weselu dzień po meczu ze Szkocją (3:0) w eliminacjach mistrzostw świata. Piłkarz później przeprosił za swoje zachowanie.
Dziennik "The Sun" opublikował zdjęcia ze zgrupowania angielskiej kadry, na których kapitan United pozuje z nieznajomymi kobietami wyglądając na kompletnie pijanego. Jak się okazuje, ujęcia były zrobione o godzinie 5.00 rano zaraz po towarzyskim meczu Anglii z Hiszpanią, rozegranym na Wembley.
Pep Guardiola Sam byłem kiedyś reprezentantem kraju i też piłem. Miałem szczęście, bo nie było żadnych zdjęć
Klopp ocenił, że zrobiono zbyt wiele szumu wokół tego wydarzenia, a reakcja opinii publicznej jest niewspółmierna do przewinienia. - Największe legendy piłki nożnej piły i paliły na potęgę - ocenił. W obronie Rooneya stanął też Guardiola.
- Sam byłem kiedyś reprezentantem kraju i też piłem. Miałem szczęście, bo nie było żadnych zdjęć. Jesteśmy wystarczająco dorośli, żeby brać za siebie odpowiedzialność. To jest życie prywatne. Nie lubię, gdy ktoś komentuje moje osobiste sprawy i ja też wstrzymam się od komentarza. Bardzo szanuję to, co Wayne Rooney osiągnął w karierze - powiedział Katalończyk.
REKLAMA
Press Association/x-news
"The Citizens" zagrają w sobotę w 12. kolejce Premier League w Londynie z Crystal Palace. Z kolei ich lokalny rywal United podejmie w szlagierze Arsenal Londyn.
kbc
REKLAMA