PŚ w Klingenthal: świetne skoki biało-czerwonych. Historyczna wygrana w "drużynówce"

Reprezentacja Polski skacząca w składzie Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Maciej Kot pierwszy raz w historii wygrała drużynowy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich.

2016-12-03, 18:00

PŚ w Klingenthal: świetne skoki biało-czerwonych. Historyczna wygrana w "drużynówce"
Maciej Kot indywidualnie uzyskał najlepszą notę. Foto: PAP/Grzegorz Momot

Posłuchaj

- Zwycięstwo polskich skoczków narciarskich w drużynowym konkursie Pucharu Świata w Klingenthal pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość - uważa Adam Małysz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W niemieckim Klingenthal wyprzedzili drugich gospodarzy aż o 41,5 pkt. A to wszystko w dniu urodzin Adama Małysza.

W polskiej ekipie zaczynał Piotr Żyła. Jego skok na odległość 134 metrów dał nam drugie miejsce. Przegrywaliśmy tylko z Niemcami bo Markus Eisenbichler wylądował 3,5 m dalej.

Jeszcze dalej poszybował Kamil Stoch - aż 139 metrów. "Tylko" 135 uzyskał Andreas Wellinger i po dwóch grupach zawodników biało-czerwoni byli na czele z przewagą 4,4 pkt nad gospodarzami.

Nie zawiódł również Dawid Kubacki, 132,5 m sprawiło, że Polacy utrzymali prowadzenie w konkursie. Niemców wyprzedzili Austriacy i to oni zajmowali drugą lokatę ze stratą 4,3 pkt.

REKLAMA

Mocnym akcentem pierwszą serię zakończył Maciej Kot. Tak jak Stoch skoczył 139 metrów. Austriak Manuel Fettner miał skok o 5,5 m gorszy i Polacy o 16,3 pkt liderują na półmetku zawodów.

W drugiej serii Żyła zrobił to co do niego należało i uzyskał identyczną odległość jak w pierwszej próbie. Metr dalej skoczył Michael Hayboeck, ale Austriak miał gorszą notę łączną i Polacy "dołożyli" rywalom jeszcze 0,1 pkt.

Prawdziwą "petardę" odpalił Stoch. 140 metrów i inne nacje musiały zrozumieć, że z biało-czerwonymi wygrać w sobotę się chyba nie da. Stefan Kraft i Andreas Wellinger oddali oczywiście dobre skoki, ale nie byli w stanie zbliżyć się do "Rakiety z Zębu" i strata ich reprezentacji jeszcze się powiększyła.

W stosunku do pierwszego skoku o 2,5 m poprawił się Dawid Kubacki i przed występem Macieja Kota wystarczyło obronić przewagę 17,9 pkt. Stało się jasne, że nikt nie odbierze Polakom historycznej wygranej. Manuel Fettner musiałby bowiem skoczyć aż 10 metrów dalej od Kota.

REKLAMA

Polak nie zamierzał jednak skakać asekuracyjnie. Poleciał 139 metrów, a Fettner uzyskał tylko 128 metrów. Przez to Austrię wyprzedzili Niemcy, ale Severin Freund skoczył 132 metry i na koniec konkursu nasza przewaga wyniosła aż 41,5 pkt.

TVP

W niedzielę w Klingenthal odbędzie się konkurs indywidualny, wystąpi sześciu reprezentantów Polski. Seria próbna rozpocznie się o godzinie 13.30. Pierwsza konkursowa o 15.00.

REKLAMA

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej