Turniej Czterech Skoczni: Stoch skoczył na treningu i poczuł ból. Sześciu Polaków w ostatnim konkursie

Posłuchaj

Dawid Kubacki po kwalifikacjach (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dwukrotny mistrz olimpijski nadal odczuwa ból barku, skacze na lekach przeciwbólowych. To wynik upadu w sesji próbnej środowych zawodów w Innsbrucku.

Polak w czwartek pojawił się na skoczni tylko raz - w pierwszym treningu. Zdeklasował rywali skokiem na odległość 141 metrów, ale ponownie miał problemy z lądowaniem. Poczuł ukłucie w kolanie i nie zdołał zrobić telemarku.

- Chciałem sprawdzić skocznię, trochę rozruszać kości i dlatego zdecydowałem się na wzięcie udziału w treningu. Przy lądowaniu poczułem ból w kolanie, ale wszystko jest w granicach normy - zapewnił jednak Stoch.

Po raz trzeci w TCS najlepszy z Polaków zrezygnował z udziału w kwalifikacjach. Podczas gdy w Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku była to zagrywka taktyczna, to teraz chodziło bardziej o odpoczynek i ostrożność.

Na starcie pojawili się natomiast Jan Ziobro, Stefan Hula, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Maciej Kot, który udział w konkursie miał zapewniony.

W Bischofshofen pojawiło się tylko 67 zawodników. Oznaczało to, że do awansu wystarczyło pokonać siedemnastu rywali.

Żaden z Polaków nie miał z tym problemów, już po swoich skokach każdy z biało-czerwonych wiedział, ze skoczy również w piątek. Ziobro uzyskał 116,5 m i zajął 34. miejsce, 134,5 m dało siedemnaste miejsce Huli. Kubacki, Kot i Żyła potwierdzili wysoką dyspozycję i zamledowali się w czołowej "10". Dawid był dziewiąty (138 metrów), Maciej piąty (138 m), a Żyła o jedną lokatę wyżej (137).

Kamil Stoch Chciałem sprawdzić skocznię, trochę rozruszać kości i dlatego zdecydowałem się na wzięcie udziału w treningu. Przy lądowaniu poczułem ból w kolanie, ale wszystko jest w granicach normy

W pierwszej serii piątkowego konkursu rozgrywanej systemem KO Kamil Stoch rywalizować będzie z Austriakiem Manuelem Fettnerem, Piotr Żyła także z reprezentantem gospodarzy Philippem Aschenwaldem, Maciej Kot z Czechem Tomasem Vancurą, Dawid Kubacki także z Czechem Janem Maturą, a Stefan Hula z Janem Ziobro.

Liderem TCS po trzech zawodach jest Norweg Daniel Andre Tande (w kwalifikacjach w Bischofshofen był dopiero 39.), który o 1,7 pkt wyprzedza Stocha. Czwarty w klasyfikacji turnieju jest Żyła, a siódmy Kot.

Początek piątkowej rywalizacji w ostatnim konkursie 65. Turnieju Czterech Skoczni o godz. 16.45.

bor