Ekstraklasa: Legia Warszawa po zwycięstwie wciąż blisko czołówki tabeli

Legia Warszawa wygrała z Wisłą Kraków 1:0 (1:0) w meczu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Gola strzelił Miroslav Radovic w 11. minucie.

2017-03-12, 20:38

Ekstraklasa: Legia Warszawa po zwycięstwie wciąż blisko czołówki tabeli
Zawodnik Legii Warszawa Thibault Moulin (P) i Patryk Małecki (L) z Wisły Kraków, podczas meczu 25. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Posłuchaj

Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków) po meczu z Legią Warszawa (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Spotkanie przy Łazienkowskiej rozpoczęło się z około pięciominutowym opóźnieniem z powodu odpalenia rac dymnych na jednej z trybun zajmowanych przez kibiców Legii i słabej widoczności na boisku.

Powiązany Artykuł

piłka nożna 1200 F.jpg
Ekstraklasa

W dziewiątej minucie pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze. Fin Kasper Hamalainen oszukał obrońcę Wisły, ale jego strzał obronił Łukasz Załuska. Niespełna dwie minuty później w podobnej sytuacji, po zagraniu Brazylijczyka Guilherme i nieporadnej interwencji Arkadiusza Głowackiego, znalazł się Miroslav Radovic. Serb z polskim paszportem w swoim stylu spokojnie minął Załuskę i z ostrego kąta skierował piłkę do siatki.

Chwilę później groźnym strzałem z dystansu popisał się Rafał Boguski i Arkadiusz Malarz z trudem wybił piłkę na rzut rożny.

W 22. minucie rozpędzonego Radovica w nieprzepisowy sposób zatrzymał stoper Wisły Ivan Gonzalez, którego sędzia Paweł Gil ukarał żółtą kartką. Serb domagał się czerwonego kartonika tłumacząc, że gdyby nie faul, znalazłby się sam przed Załuską.

W 35. minucie goście byli bliscy zdobycia wyrównującej bramki, ale Mateusz Zachara będąc w dobrej sytuacji minimalnie spudłował. Chwilę po przerwie piłka znalazła się w bramce Malarza. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Krzysztofa Mączyńskiego jeden z jego kolegów musnął piłkę głową, ale arbiter nie uznał gola z powodu pozycji spalonej.

To była jedna z nielicznych dogodnych sytuacji po zmianie stron. Przewagę mieli podopieczni trenera Jacka Magiery, ale nie byli w stanie przełożyć jej na podwyższenie prowadzenia.

Najlepsze okazje gospodarze mieli kwadrans przed końcem. Najpierw Radovic trafił w słupek po strzale głową, a chwilę później Hamalainen okiwał Załuskę, ale ostatecznie zaplątał się z piłką.

Wiślacy natomiast do końca próbowali zdobyć wyrównującą bramkę. Bliski tego był Małecki, po którego strzale z lewej strony pola karnego, piłka minimalnie przeszła obok bramki.

W końcówce spotkania efektowną akcję zakończoną mocnym strzałem przeprowadził Vadis Odjidja-Ofoe, ale dobrze interweniował Załuska. Ostatecznie spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem Legii.

Legia Warszawa - Wisła Kraków 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Miroslav Radovic (11).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Artur Jędrzejczyk. Wisła Kraków: Ivan Gonzalez, Patryk Małecki.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 26 870.

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Maciej Dąbrowski, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Guilherme (87. Tomasz Jodłowiec), Michał Kopczyński, Thibault Moulin (90+2. Sebastian Szymański), Vadis Odjidja-Ofoe, Kasper Hamalainen (81. Dominik Nagy) - Miroslav Radovic.

Wisła Kraków: Łukasz Załuska - Tomasz Cywka, Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok - Patryk Małecki, Krzysztof Mączyński, Pol Llonch, Petar Brlek (82. Jakub Bartosz), Rafał Boguski (62. Hugo Videmont) - Mateusz Zachara (61. Semir Stilic).


man

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej