Artur Szpilka wie, kiedy wróci na ring. To będzie duża walka polskiego pięściarza
Artur Szpilka nie walczył od stycznia ubiegłego roku i porażki z Deontayem Wilderem. Jeszcze kilka dni temu pięściarz mówił, że rozważa zawieszenie kariery. Teraz jednak zanosi się na to, że do ringu wróci latem i będzie to naprawdę ciekawy pojedynek.
2017-03-30, 09:18
"Czerwiec,Lipiec duża walka" - napisał Szpilka na swoim profilu na Twitterze, a nazwisko przeciwnika zdradził promotor pięściarza.
Największym problemem może być to, że Polak ostatni pojedynek stoczył w styczniu... 2016 roku, kiedy Deontay Wilder wysłał go do szpitala po ciężkim nokaucie. Od tego momentu kariera stanęła w miejscu. Były plany odnoście powrotu, jednak kolejne występy były odwoływane. W dodatku w pojedynku z Wilderem doznał kontuzji dłoni, musiał zmagać się z przedłużającą się rehabilitacją.
Brak walki na przetarcie, która pozwoliłaby Szpilce dojść do optymalnej formy przed pojedynkiem z wymagającym rywalem, na pewno stanowi utrudnienie.
REKLAMA
Dominic Brazeale miał już zmierzyć się ze Szpilką, ostatecznie jednak jego przeciwnikiem został inny zawodnik z Polski, Izu Ugonoh. Był on lepszy w początkowej fazie pojedynku, ale w trzeciej rundzie Breazeale skontrował i Polak był liczony. Zdołał przetrwać kryzys, a w kolejnym starciu na deskach był Amerykanin. W piątej rundzie Breazeale trafił prawym sierpowym, polski bokser przyklęknął, rywal ponowił atak i walka została przerwana.
Szpilka w zawodowej karierze stoczył 22 walki, przegrał dwie, ale aż piętnastokrotnie nokautował rywali. Brazeale walczył 18 razy, w 16 przypadkach nokautował rywali, raz został pokonany.
ps, PolskieRadio.pl
REKLAMA