Premier League: w Anglii jeszcze nic nie jest przesądzone. Chelsea przegrywa z United, jej przewaga topnieje

Piłkarze Manchesteru United pokonali przed własną publicznością prowadzącą w tabeli Premier League Chelsea Londyn 2:0 w 33. kolejce. "The Blues" mają już tylko cztery punkty przewagi nad wiceliderem Tottenhamem Hotspur.

2017-04-16, 20:26

Premier League: w Anglii jeszcze nic nie jest przesądzone. Chelsea przegrywa z United, jej przewaga topnieje

To cenne zwycięstwo gospodarzy, którzy walczą o miejsce w pierwszej czwórce Premier League, a co za tym idzie - o prawo startu w Lidze Mistrzów. "Czerwone Diabły" mają 60 punktów i tracą cztery do czwartego w tabeli lokalnego rywala - City, od którego rozegrali o jedno spotkanie mniej.

Bramki w niedzielę zdobyli Marcus Rashford w siódmej i Hiszpan Ander Herrera w 49. minucie. Był to 22. z rzędu ligowy mecz "ManU" bez porażki. Co więcej, piłkarze Portugalczyka Jose Mourinho przerwali serię 12 spotkań z Chelsea bez zwycięstwa.

Mourinho, który w przeszłości dwukrotnie prowadził londyński zespół, posadził na ławce rezerwowych najlepszego strzelca "Czerwonych Diabłów" Zlatana Ibrahimovicia. Jak tłumaczył, 35-letni Szwed jest "bardzo zmęczony częstymi występami". Były kapitan drużyny narodowej "Trzech Koron" wszedł na plac gry na kilka ostatnich minut.

We wcześniejszym niedzielnym spotkaniu Liverpool wygrał na wyjeździe z West Bromwich Albion 1:0 po golu Brazylijczyka Roberto Firmino i utrzymał trzecie miejsce w tabeli. W sobotę na chwilę odebrał mu je Manchester City po zwycięstwie na stadionie rywala z Southampton 3:0.

REKLAMA

Tego dnia Tottenham rozbił przed własną publicznością AFC Bournemouth, w którego bramce cały mecz rozegrał Artur Boruc. Rywale strzelili Polakowi cztery gole, a sami nie stracili żadnego. Spotkanie odbywało się prawie w całości pod dyktando "Kogutów", które rzadko dopuszczały gości pod własne pole karne.

Chelsea zgromadziła 75 punktów w 32 meczach, Tottenham ma 71. Trzeci Liverpool zdobył 66, ale rozegrał o jedno spotkanie więcej. Jedną zaległość do nadrobienia ma także Manchester City - 64 pkt.

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej