Jakie dalsze plany w MMA? Szymon Kołecki: toczą się różne rozmowy, na razie jestem skupiony na najbliższej walce

Majowa walka da odpowiedź na jakim jestem poziomie sportowym, w którym kierunku powinienem iść. Potem będę zastanawiał się nad kolejnym kontraktem - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl Szymon Kołecki.

2017-04-20, 12:52

Jakie dalsze plany w MMA? Szymon Kołecki: toczą się różne rozmowy, na razie jestem skupiony na najbliższej walce
Szymon Kołecki. Foto: mat. prasowe

Posłuchaj

Szymon Kołecki o przygotowaniach do kolejnej walki w MMA (PolskieRadio.pl)
+
Dodaj do playlisty

73. gala PLMMA odbędzie się już 20 maja w Ciechanowie. Do oktagonu wyjdzie m.in. Szymon Kołecki. Oprócz mistrza olimpijskiego zobaczymy także Mariana Ziółkowskiego, który będzie bronił tytułu w międzynarodowej walce o pas kategorii lekkiej. Marcin Naruszczka i Edilson Franca z Brazylii staną do walki po mistrzostwo wagi średniej. Na ringu wystąpi też legenda MMA, Amerykanin Matt Horwich. Na majowej gali zadebiutuje w PLMMA jeden z najbardziej znanych polskich wojowników, Krzysztof Kułak (mistrz KSW i Celtic Gladiators), a Adamem Niedźwiedź zmierzy się z Pawłem "Trybsonem" Trybałą.

***

Już prawie dwa miesiące minęły od twojej pierwszej walki MMA. Co wiesz o sobie po kolejnych tygodniach treningów?

Coraz lepiej adaptuję się do treningów. Przed pierwszą galą robiłem ich siedem, osiem - teraz już udaję mi się zrobić dziesięć, jedenaście jednostek treningowych na podobnym poziomie zmęczenia. Przyzwyczajam się powoli, ale ciągle jest tego wszystkiego bardzo dużo. Przez to, że nie mam bazy treningowej - to wszystkie elementy bokserskie, kick-bokserskie, zapaśnicze, ju-jitsu i kompletnego MMA muszę robić na osobnych jednostkach, dlatego tego wszystkiego jest tak dużo. Po walce w Ciechanowie będzie cztery i pół miesiąca przerwy do następnej gali, więc będę mógł się skupić na tym czego najbardziej mi brakuję i temu poświęcić więcej czasu i już w trochę inny sposób to szlifować.

"

Szymon Kołecki Coraz lepiej adaptuję się do treningów. Przed pierwszą galą robiłem ich siedem, osiem - teraz już udaję mi się zrobić dziesięć, jedenaście jednostek treningowych na podobnym poziomie zmęczenia

No właśnie, jak teraz siadasz sobie w domu nie zastanawiasz się - "po co mi było te MMA"?

Nie, moje podejście, plany i nastawienie nie uległo zmianie, oczywiście są dni cięższe w trakcie których jest na pewno inna motywacja do treningów i zawodów, ale wszystko jest w porządku.

REKLAMA

Zawalczysz w Ciechanowie. Walka w twoim rodzinnym mieście będzie dla ciebie obciążeniem czy da ci dodatkowy zastrzyk mocy?

Na pewno nie będzie to dla mnie balastem. Jestem przyzwyczajony do startów przed własną publicznością, zarówno w Ciechanowie, jak i w kraju na mistrzowskich imprezach. Zawsze to mi pomagało i pomoże i tym razem. Właściwie przyzwyczaiłem się do faktu, że te zawody będą w Ciechanowie i nie mogę się ich już doczekać.

Będziesz walczył z Wojciechem Balejko. Co możesz o nim powiedzieć?

Obejrzałem kilka jego walk, ma za sobą starcia z dobrymi przeciwnikami, nigdy nie walczył z byle jakimi rywalami. Jego jedynym minusem jest ujemny bilans, poza tym jest niezły kondycyjnie, dobrze boksuje, potrafi się zachować w parterze, ma doświadczenie - stoczył jedenaście walk - także to już jest zawodnik na dobrym sportowym poziomie. Oczywiście nie jest to czołówka PL MMA, to nie ma co ukrywać, ale dla mnie on jest dużym wyzwaniem. Jednak jestem już przygotowany na tyle, że mogę go pokonać i go pokonam.

"

Szymon Kołecki Jestem przyzwyczajony do startów przed własną publicznością, zarówno w Ciechanowie, jak i w kraju na mistrzowskich imprezach. Zawsze to mi pomagało i pomoże i tym razem

W swojej ostatniej walce Balejko mimo porażki pokazał się z dobrej strony.

Walka Balejki z Wojtkiem Orłowskim była trzyrundowa, oczywiście jednoznacznie wygrana dla Wojtka, ale spodziewałem się, że Orłowski szybciej zakończy tę walkę. On po zawodach powiedział, że chciał przewalczyć trzy rundy i chciał tę walkę w taki sposób poprowadzić, żeby nie kończyć wcześniej, nie ryzykować, a spokojnie punktować przeciwnika i to mu się udało.

Balejko praktycznie wszystkie swoje walki rozgrywał w stójce. Jesteś gotowy na takie starcie?

Nie mogę oczywiście zdradzać wszystkiego, ale nie ma płaszczyzny w której nie mógłbym z nim walczyć. Sparuję z bardzo dobrymi zawodnikami, którym udało się pokonać Balejkę. Oni też pomagają mi się na niego przygotować. Jeśli walka będzie w stójce, to będę się bił w stójce. Może nie jestem jakimś nadzwyczajnym szermierzem na pięści, ale mój cios warzy, potrafię nieźle kopać - dobrze się czuję w tej płaszczyźnie.

REKLAMA

A co po gali w Ciechanowie, masz już jakieś plany?

Później będzie czas na odpoczynek, bo jednak jedna gala prawie się zazębiła z drugą. Były tylko może dwa czy trzy dni lekkiego roztrenowania i dalsze przygotowania, także one już się trochę nawarstwiają, nakładają. Na pewno będą takie dwa, trzy tygodnie roztrenowania z jakąś odnową biologiczną, a później już wracam do treningów. Skupię się na tym, co będzie mi najbardziej potrzebne do kolejnej walki. A jeśli się nic nie zmieni, to w październiku zawalczę na trzeciej gali.

"

Szymon Kołecki Majowa walka da odpowiedź na jakim jestem poziomie sportowym, w którym kierunku powinienem iść. Potem będę zastanawiał się nad kolejnym kontraktem

Zostaniesz dalej w PLMMA? Pojawiają się informacje, że polują na ciebie także inne organizacje.

Mam nadzieję, że jak dobrze mi wypadną walki w PLMMA to dostanę ofertę z UFC, bo Jon Jones nie wie czy ma wracać w kategorii 93, to akurat na walkę ze mną mógłby wrócić. Oczywiście żartuję, ale faktycznie toczą się różne rozmowy. PLMMA chce ze mną przedłużyć kontrakt na kolejne walki. Ja będę o tym myślał dopiero po gali w Ciechanowie, teraz jestem skupiony na przygotowaniach i tak naprawdę ta majowa walka da odpowiedź na jakim jestem poziomie sportowym, w którym kierunku powinienem iść. Potem będę zastanawiał się nad kolejnym kontraktem, ale faktycznie rozmów toczy się dosyć dużo.

Liczysz na walkę o pas PLMMA?

Na razie nie liczę na walkę o żaden pas, bo ja nie jestem na tym poziomie. Trzeba rozgraniczyć mój poziom od poziomu moich kolegów, którzy w MMA walczą od wielu lat. Ja nie wiem czy kiedykolwiek im dorównam, robię wszystko, aby się do nich zbliżyć, natomiast nie myślę na razie o takich poważnych walkach. Myślę o tej walce z Wojtkiem Balejko, później przyjdzie następny rywal i pewnie dopóki nie stoczę pięciu, sześciu, może siedmiu walk, to chyba nie będę sobie sam w stanie odpowiedzieć nawet na jakim jestem poziomie i gdzie jestem. Walki weryfikują i ich potrzeba kilka.

Artur Jaryczewski, PolskieRadio.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej