Rosja 2018: Polska Rumunia. Robert Lewandowski rozbił Rumunów. "Granice możliwości dla niego nie istnieją"

Robert Lewandowski i spółka jadą autostradą na mundial w Rosji... lewym pasem. Polska pokonała Rumunię 3:1 i umacnia się na prowadzeniu w grupie eliminacyjnej do MŚ 2018.

2017-06-11, 08:57

Rosja 2018: Polska Rumunia. Robert Lewandowski rozbił Rumunów. "Granice możliwości dla niego nie istnieją"

Posłuchaj

Robert Lewandowski surowo ocenia końcówkę meczu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Po sześciu kolejkach Polska z dorobkiem 16 punktów prowadzi w tabeli grupy E. Czarnogóra i Dania mają po 10 oczek. Polacy po raz drugi strzelili Rumunów trzy bramki - w listopadzie 2016 wygrali w Bukareszcie 3:0.

Wtedy Robert Lewandowski strzelił dwa gole, teraz zaliczył hat-tricka. Kapitana komplementował selekcjoner Adam Nawałka. - Robert perfekcyjnie wykonuje rzuty karne i wolne. Możemy się z tego tylko cieszyć. Jest tytanem pracy. Widać, że granice możliwości dla niego nie istnieją - powiedział.

Z gry drużyny był zadowolony. - Mieliśmy plan na ten mecz - gra wysokim pressingiem, szybkie odbieranie piłki. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji. Bardzo cieszymy się ze zdobycia trzech punktów. Mieliśmy fragmenty naprawdę dobrej gry, na wysokim poziomie. Piłkarze, jeśli chodzi o cechy wolicjonalne i poziom sportowy, zaprezentowali się bardzo dobrze - przyznał Nawałka.

Powiązany Artykuł

Robert Lewandowski 1200.jpg
Kapitan prowadzi Polskę na mundial

Trener miał zastrzeżenia jedynie do końcówki meczu, gdy Rumuni po strzeleniu gola na 1:3 stworzyli kolejne okazje. - Ta końcówka meczu pokazała, że jeszcze mamy przed sobą wiele pracy. Do ostatniego gwizdka musi być utrzymana koncentracja. Wymuszone zmiany trochę popsuły nam szyki, zwłaszcza jeśli chodzi o organizację gry. Dlatego musimy przeanalizować końcówkę spotkania, to cenne doświadczenie. Nie możemy popełniać takich błędów, aby nie dać rywalowi nawet na chwilę pomyśleć, że może nam zagrozić - przyznał.

REKLAMA

Agencja TVN/X-news

Dwunasty zawodnik na trybunach

Sam Lewandowski wie, że wyjazd na rosyjski mundial jest blisko, ale tonował hurraoptymistyczne nastroje. - Teoretycznie mundial jest na wyciągnięcie ręki i tylko od nas zależy, kiedy postawimy przysłowiową "kropkę nad i". Jednak trzeba przyznać, że ostatnie minuty meczu z Rumunią nie wyglądały dobrze w naszym wykonaniu i musimy wyciągnąć z tego wnioski. To jest koniec sezonu i mogło nam zabraknąć sił. Jednak mądrość boiskowa i koncentracja powinny być na wyższym poziomie. To my biegaliśmy za piłką, a powinno być odwrotnie – podkreślił kapitan.

"

Robert Lewandowski Ta końcówka meczu pokazała, że jeszcze mamy przed sobą wiele pracy. Do ostatniego gwizdka musi być utrzymana koncentracja 

- Ważne żebyśmy zdobywali punkty, a kto będzie strzelał gole to już jest sprawa drugorzędna - dodał.

Oprócz "Lewego" na największą pochwałę zasłużyli napędzający akcje Polaków Piotr Zieliński i Karol Linetty, bezbłędny w destrukcji. - Na pewno zbliżyliśmy się do mistrzostw świata w Rosji, ale cały czas musimy robić swoje. W sobotnim meczu byliśmy bardzo dobrze zorganizowani w defensywie jak i ofensywie. Wszyscy byliśmy blisko siebie. Poza tym jak w każdym meczu w Warszawie, mieliśmy za sobą 12 zawodnika w postaci kibiców. Chłopaki mają teraz trochę wolnego, a ja dołączę do reprezentacji do lat 21 - powiedział pomocnik genueńskiej Sampdorii. 16 czerwca zaczynają się w Polsce mistrzostwa Europu U-21.

REKLAMA

Agencja TVN/x-news

kbc

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej