Wybrańcy Dorny - reprezentacja Polski na Euro U21

BRAMKARZE:

Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) - stracony poprzedni sezon, co wpłynęło też na reprezentację U-21. Tylko jeden mecz w Serie A, zaledwie pięć w Primaverze. Gdy za ponad 3 miliony euro zamieniał Białystok na Florencję, dużo więcej po nim oczekiwaliśmy.

Jakub Wrąbel (Śląsk Wrocław) - wrócił z wypożyczenia do Olimpii Grudziądz, z którą do ostatniej kolejki walczył o awans do Ekstraklasy. Od jesieni regularnie pierwszy wybór Marcina Dorny. Gdy wskoczył do bramki Śląska rok temu, ochrzczony mianem „polskiego Neuera”, ze względu na upodobanie do dalekich wyjść poza pole karne.

Maksymilan Stryjek (Sunderland) - wychowanek warszawskiej Polonii, który marzy o debiucie w Premier League. Jeszcze go nie doczekał, w ostatnim sezonie 16 meczów w drugiej drużynie. Teraz klub spadł do Championship.

OBROŃCY:

Jan Bednarek (Lech Poznań) - zdaniem wielu najlepszy obrońca minionego sezonu, choć na Gali Ekstraklasy wyróżnienie dostał Maciej Dąbrowski. Przez rok zrobił ogromny postęp. Już teraz interesują się nim zagraniczne kluby. Anglicy mają ponoć być skłonni zapłacić za niego nawet 5 milionów euro.

REKLAMA

Krystian Bielik (Arsenal/Birmingham City) - w Anglii od 2015 roku jest już natomiast Krystian Bielik. Nie zdołał jeszcze przebić się do pierwszej drużyny "Kanonierów”, ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Championship, gdzie chwalił go sam Gianfranco Zola. Najmłodszy piłkarz z kadry Marcina Dorny, w styczniu obchodził 19. urodziny.

Paweł Dawidowicz (Benfica Lizbona/VfLBochum) - przypadek nieco podobny do Bielika. W 2014 roku trafił do słynnej Benfiki Lizbona, ale grał w rezerwach. Przed minionym sezonem został wypożyczony do grającego w 2. Bundeslidze VfL Bochum. Był już powoływany do seniorskiej reprezentacji przez Adama Nawałkę, który nawet dał zadebiutować piłkarzowi w towarzyskim meczu z Czechami w 2015 roku.

Jarosław Jach (Zagłębie Lubin) - rundę wiosenną stracił z powodu kontuzji, ale cieszy się dużym zaufaniem trenera Marcina Dorny. W meczach towarzyskich pokazał już, że potrafi dobrze uderzyć z lewej nogi. Może nie wzbudza aż takiego zainteresowania jak Bednarek, ale turniej będzie dla niego dobrym „oknem wystawowym”.

Paweł Jaroszyński (Cracovia) - do samego końca walczył z Cracovią o utrzymanie. Udało się, choć trzeba przyznać, że jakiegoś wielkiego udziału przy tym nie miał, zagrał bowiem tylko w dwunastu meczach. Jego forma jest największą niewiadomą wśród obrońców.

REKLAMA

Tomasz Kędziora (Lech Poznań) - kapitan drużyny i największy obok Bednarka pewniak do miejsca w pierwszym składzie. Chętnie włącza się do ofensywy, dysponuje dobrym dośrodkowaniem. Naturalny kandydat do zastąpienia w przyszłości Łukasza Piszczka w "dorosłej” reprezentacji.

Igor Łasicki (Napoli/Carpi) - kiedyś mieliśmy "trio z Dortmundu”, teraz mamy „trio z Napoli”. Z tą różnicą, że ten trzeci, czyli właśnie Łasicki z pierwszą drużyną Napoli jedynie trenuje i przeważnie jest wypożyczany do innych lig. Tak było również tym razem.

Igor od stycznia występował w grającym w Serie B Carpi, z którym awans do elity przegrał w barażach. Raczej ciężko mu będzie poprawić swoją pozycję pod Wezuwiuszem. Wymowny jest fakt, że Napoli zablokowało grę w turnieju Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego, a w przypadku obrońcy nie robiło żadnych przeszkód.

Przemysław Szymiński (Wisła Płock) - w zakończonym sezonie w barwach klubu z Mazowsza zadebiutował w Ekstraklasie. Pewny punkt „Nafciarzy”, rozegrał 34 spotkania i nawet 3 razy wpisał się na listę strzelców. W kadrze U21 jednak tylko rezerwowy. Do tej pory uzbierał łącznie 25 minut w trzech spotkaniach. Do końca nie było wiadomo, czy otrzyma powołanie.

REKLAMA

Pomocnicy:

Adam Buksa (Zagłębie Lubin) - wysoki piłkarz (191 cm), który najlepiej czuje się w ataku. W Lechii Gdańsk konkurencja była za duża. Lubin to dla niego świetne miejsce. W tym sezonie strzelił 3 bramki w 22 meczach dla „Miedziowych”.

Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok) - kilka minut dzieliło go od zostania mistrzem Polski, ale i tak ten sezon musi zaliczyć do bardzo udanych. Prawy pomocnik lub napastnik. W ostatnich dwóch kluczowych sprawdzianach kadry z Włochami i Czechami był rezerwowym.

Bartosz Kapustka (Leicester) - rok temu gwiazda Polski na Euro 2016, teraz musi odbudowywać swoją pozycję. Turniej w Polsce do świetna okazja, by znowu się wypromować i przenieść do innej ligi. Premier League to nie miejsce dla przebojowego skrzydłowego.

Jarosław Kubicki (Zagłębie Lubin) - defensywny pomocnik z Lubina, wydaje się, że z większymi szansami na grę od Buksy. Z ośmiu meczów w U-21 sześć w pierwszym składzie. Konkurencja na tej pozycji jest mocna, ale będzie chciał wykorzystać każdą swoją szansę.

REKLAMA

Karol Linetty (Sampdoria Genua) - w kadrze defensywny pomocnik, tu zagra wyżej, jako klasyczna "8”. Znakomity sezon w Sampdorii Genua, ostatnio świetnie zastąpił Krychowiaka w wyjściowym składzie "dorosłej” kadry. To będzie nasz lider na Euro U-21!

Patryk Lipski (bez klubu) - bardzo utalentowany ofensywny pomocnik, który na polskim turnieju zagra o transfer. W maju rozwiązał umowę z upadającym Ruchem Chorzów, popadł w konflikt z kibicami. Jeden z najlepszych technicznie piłkarzy w kadrze, etatowy wykonawca rzutów wolnych i rożnych.

Łukasz Moneta (Ruch Chorzów) - dobry sezon w Ruchu, 3 gole i 5 asyst. Do końca 2016 roku podpora kadry, potem jakby trochę odstawiony na boczny tor.

Radosław Murawski (Piast Gliwice) - mimo młodego wieku kapitan ekipy z Ekstraklasy. Niski wzrost rekompensuje walecznością i boiskową inteligencją. O miejsce na boisku będzie rywalizował z Kubickim i Linettym.

REKLAMA

NAPASTNICY:

Dawid Kownacki (Lech Poznań) - w końcu dobry sezon "Kownasia” w lidze. W Ekstraklasie debiutował już jako 16-latek, szybko został okrzyknięty następcą Roberta Lewandowskiego, ale w pewnym momencie jego rozwój wyhamował. Odżył pod skrzydłami trenera Nenada Bjelicy. W „Kolejorzu” liczą na udany występ swojego zawodnika i transfer do zagranicznego klubu za miliony euro. Zainteresowana jest włoska Sampdoria Genua, na razie oferuje 3 miliony.

Jarosław Niezgoda (Legia Warszawa/Ruch Chorzów) - nagrodzony mianem "Odkrycia Sezonu” podczas Gali Ekstraklasy. Przed sezonem mistrzowie Polski „wyciągnęli” go z Wisły Puławy, ale szybko wypożyczyli do Ruchu. Rewelacyjna jesień sprawiła, że w Warszawie zaczęto zastanawiać się nad skróceniem okresu wypożyczenia. Ostatecznie pozostał „Niebieski”, a wiosną obniżył loty. Skończył rozgrywki z dziesięcioma golami na koncie, ale nie uchronił chorzowian przed spadkiem. Teraz ma dostać poważną szansę w Legii.

Krzysztof Piątek (Cracovia) - wydaje się, że to największy beneficjent decyzji włodarzy Napoli o wycofaniu z turnieju Arkadiusza Milika. W drużynie Dorny debiutował w 2015 roku. Od tego czasu rozegrał w niej 11 spotkań i zdobył dwie bramki. W tym roku 9 minut z Włochami i 32 z Czechami.

Mariusz Stępiński (FC Nantes) - najbardziej doświadczony spośród napastników. Już dawno za sobą ma debiut w kadrze A (w 2013 roku z Rumunią, jeszcze za kadencji Waldemara Fornalika), a obecny selekcjoner Adam Nawałka zabrał go nawet na Euro 2016, gdzie jednak nie zagrał nawet minuty. Doskonale zna się z trenerem Dorną, pod którego wodzą w 2012 roku został brązowym medalistą mistrzostw Europy U17.

REKLAMA