Drużynowe ME w lekkoatletyce: osłabienia pokrzyżują szyki Polaków? "W tej sytuacji trudno będzie walczyć"
W piątkowe popołudnie w Lille rozpoczną się drużynowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce. Reprezentacja Polski była typowana do walki o miejsce na podium, ale kilka osłabień kadrowych każe zweryfikować te oczekiwania.
2017-06-23, 10:50
Posłuchaj
W ostatniej chwili wypadli chociażby wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem Piotr Małachowski, halowy mistrz Europy w skoku wzwyż Sylwester Bednarek (obaj kłopoty z plecami) i rewelacyjna w tym sezonie w biegu na 400 m Justyna Święty (kontuzja stawu skokowego).
Do Lille nie pojedzie też Anita Włodarczyk, którą z udziału wyeliminowały tajemnicze kłopoty zdrowotne.
Czytaj dalej
Powiązany Artykuł

Drużynowe ME w lekkoatletyce: Anita Włodarczyk nie wystartuje w Lille. "Tajemnica lekarska"
W 2015 roku Polacy zajęli 4. miejsce, a w 2013 uplasowali się na trzeciej pozycji. Czy w tej sytuacji biało-czerwonych wciąż stać na zajęcie lokaty w strefie medalowej?
REKLAMA
- Bardzo mocni są Francuzi, zespołowo zawsze walczą ostro i do końca, w dodatku są na własnej ziemi. Chodziło nam o pozycję medalową, ale ciężko będzie walczyć. Czasami bywa tak, że młody zespół pozbawiony gwiazd zaczyna się konsolidować i coś może z tego wyjść, chociaż ciężko na to liczyć w tej sytuacji - mówił prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Henryk Olszewski.
Co sygnalizowali lekarze Anity Włodarczyk i czy uraz może przeszkodzić jej w kontynuowaniu złotej passy? Jak spiszą się zmiennicy gwiazd, których nie zobaczymy we Francji? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy Rafała Bały z Henrykiem Olszewskim.
ps, IAR
REKLAMA