Tour de France 2017: Rusza "Wielka Pętla". Kwiatkowski jak Piasecki?

Posłuchaj

Lech Piasecki przed Tour de France (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Polski kolarz grupy Sky jest w znakomitej formie. Potwierdził ją w ubiegłym tygodniu w Krokowej, gdzie zdobył tytuł mistrza Polski w jeździe indywidualnej na czas, pokonując specjalistów od "czasówek": Macieja Bodnara i Marcina Białobłockiego.

Dotychczas tylko jeden polski kolarz zakładał żółtą koszulkę lidera TdF. Był nim Lech Piasecki w Berlinie Zachodnim w 1987 roku.

Powiązany Artykuł

TdF szlakiem potomków polskich górników

- Przed metą zabrałem się w ucieczkę, gdzie było nas 7-9. Pojawiła się przede mną szansa założenia koszulki lidera Tour de France. Robiłem wszystko, żeby ta ucieczka dojechała do mety. Dałem z siebie wszystko, żeby odjechać jak najdalej od lidera, który był w peletonie i to się udało - wspomina Piasecki.

Dla Kwiatkowskiego sobotni etap będzie jedną z nielicznych okazji, by powalczyć w Tour de France na "własny rachunek". Potem skoncentruje się na wspieraniu Chrisa Froome’a. Brytyjczyk marzy o czwartym w karierze triumfie w "Wielkiej Petli".

Oprócz Kwiatkowskiego w 104. edycji Tour de France wystartuje jeszcze trzech Polaków: Bodnar, Paweł Poljański i Rafał Majka, wszyscy z niemieckiej grupy Bora-Hansgrohe.

Madstars.tv/x-news

Trasa wyścigu liczy 3540 km. W programie jest dziewięć etapów płaskich, pięć pagórkowatych, pięć górskich oraz dwie jazdy indywidualne na czas. Po raz pierwszy od 1992 roku wyścig odwiedzi wszystkie pięć największych pasm górskich Francji: Wogezy, Jurę, Pireneje, Masyw Centralny oraz Alpy.

Za królewski, najtrudniejszy etap jest uważany 17. odcinek z metą w Serre-Chevalier w Alpach, prowadzący przez przełęcze Croix-de-Fer i Galibier. Niezwykle trudny będzie też następny etap, kończący się wspinaczką na przełęcz Izoard.

kbc, PAP, x-news