Wimbledon 2017: koniec przygody Jerzego Janowicza. Francuz zbyt mocny na korcie
Jerzy Janowicz przegrał z Francuzem Benoit Paire'em 2:6, 6:7 (3-7), 3:6 w trzeciej rundzie i został wyeliminowany z wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach w Wimbledonie.
2017-07-07, 18:58
Posłuchaj
Janowicz zaimponował stylem, w jakim pokonał w drugiej rundzie rozstawionego z „14” Francuza Lucasa Pouille.
Przed meczem z Paire'em zaznaczył, że ten potrafi zagrać zarówno bardzo dobrze, jak i bardzo słabo, ale on musi się skupić wyłącznie na sobie. Nie udało mu się jednak utrzymać równie dobrej dyspozycji co dwa dni wcześniej. 46. w rankingu ATP rywal regularnie nękał go skutecznymi skrótami oraz minięciami. Lepiej spisywał się też w polu serwisowym.
Powiązany Artykuł
Wimbledon
To będący obecnie 141. rakietą świata Polak jako pierwszy miał okazje na przełamanie, ale w drugim gemie zmarnował wszystkie trzy. Przy stanie 2:2 sam stracił podanie, a po chwili rywal podwyższył przewagę na 4:2. Łodzianinowi wyszło później efektowne zagranie w biegu, gdy umieścił piłkę w rogu kortu, ale to był tylko pojedynczy przebłysk. Francuz objął prowadzenie w spotkaniu po 25 minutach gry.
Janowicz postawił później większy opór rywalowi, ale nie miało to przełożenia na wynik końcowy kolejnej partii. Żaden z tenisistów tym razem nie zanotował „breaka”. Paire kilkakrotnie poślizgnął się na trawie. W ósmym gemie wydawało się, że ma kłopoty z łydką, ale nie przeszkodziło mu to w kontynuowaniu gry. Gdy dochodziło do wymian przy siatce, przeważnie lepszy okazywał się w nich Francuz. Przy stanie 6:5 Polak miał piłkę setową, ale nie wykorzystał jej. W tie-breaku był tylko tłem dla dobrze dysponowanego przeciwnika.
W piątym gemie trzeciej odsłony niżej notowany z tenisistów miał kolejne trzy okazje na przełamanie, ale żadnej z nich nie zamienił na punkt. Paire wypracował sobie jedną taką okazję – przy swoim prowadzeniu 4:3 – i od razu wygrał gema. Chwilę później wykorzystał też pierwszą piłkę meczową.
Spotkanie trwało godzinę i 42 minuty. Francuz zanotował 14 asów, Janowicz - cztery. Pierwszy z tenisistów miał 63 uderzenia wygrywające i 22 niewymuszone błędy, a drugi, odpowiednio – 20 i 12. Z sześciu dotychczasowych konfrontacji obaj wygrali po trzy (według statystyk ATP bilans wynosi teraz 2-2, ale dodatkowo zmierzyli się jeszcze w challengerze i w Pucharze Hopmana).
26-letni Polak po raz trzeci odpadł w trzeciej rundzie londyńskiej imprezy. Jego największym sukcesem pozostaje półfinał w 2013 roku. Janowicz po serii kontuzji (z tego powodu zabrakło go rok temu na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Club) teraz po raz ostatni skorzystał z tzw. zamrożenia rankingu i dzięki temu wystąpił w głównej drabince Wimbledonu. W najnowszym notowaniu rankingu ATP powinien się znaleźć w okolicy 110. pozycji.
Rok starszy Paire po raz pierwszy dotarł do czwartej rundy w tym turnieju. Jego najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie jest właśnie 1/8 finału. Wcześniej udało mu się awansować do tego etapu tylko raz – w US Open 2015.
Z Polaków w stawce singlowych zmagań pozostała już tylko Agnieszka Radwańska. Rozstawiona z „dziewiątką” krakowianka w sobotę będzie walczyć o awans do 1/8 finału. Mecz otwarcia przegrała Magda Linette.
man
REKLAMA