Rosja 2018. Boniek: wszyscy wiemy, że Krychowiak jest potrzebny reprezentacji

Prezes PZPN Zbigniew Boniek nie ukrywa zadowolenia po wygranej w Warszawie z Kazachstanem 3:0 w eliminacjach mistrzostw świata. - Nie rozumiem krytyków. Co musiałoby się stać w meczu z tym rywalem, żeby ludzie byli zadowoleni - powiedział.

2017-09-05, 19:08

Rosja 2018. Boniek: wszyscy wiemy, że Krychowiak jest potrzebny reprezentacji

Polacy z Kazachstanem odnieśli bardzo ważne zwycięstwo. Po pierwsze, po laniu w Kopenhadze z Danią szybko dostali okazję do rehabilitacji i odbudowania pewności siebie. Po drugie, po wygranej Duńczyków z Armenią podopieczni Adama Nawałki musieli wygrać, żeby utrzymać trzy punkty przewagi na dwie kolejki do końca eliminacji. W meczu z Kazachstanem liczyło się tylko zwycięstwo i plan został zrealizowany, ale malkontenci wskazują, że biało-czerwoni nie zagrali tak dobrze, jak choćby z Rumunią, a rywal przecież był teoretycznie mniej wymagający.


Powiązany Artykuł

piłka nożna Polska 1200.jpg
Polacy po "kampanii wrześniowej' wracają na ziemię

- Każdy mecz jest inny. Temu, że słabo zagraliśmy z Danią albo przeszliśmy obok tego meczu - nie zaprzeczam. Ale to już przeszłość, temat Kopenhagi zakończyliśmy. Przyznam, że wczorajsze spotkanie z Kazachstanem bardzo mi się podobało. Mogliśmy wygrać wyżej, mieliśmy m.in. stuprocentową sytuację Arka Milika, groźne wjazdy w pole karne Kamila Grosickiego. Byliśmy lepsi, mogliśmy zwyciężyć 6:0, 7:1. Kiepski styl? To ja się pytam - co się musi wydarzyć w meczu z Kazachstanem, żeby ludzie byli zadowoleni? - pytał retorycznie Boniek.

- Odpowiedź naszej drużyny po Kopenhadze była bardzo dobra. Wciąż wszystko jest w naszych rękach, ale oczywiście droga do mundialu wcale nie będzie łatwa - dodał.

Oba spotkania pokazały, że tej drużynie potrzebny jest Grzegorz Krychowiak w formie z Euro 2016. Ostatni rok był jednak dla niego kompletnie stracony, nie zdołał przebić się do składu Paris Saint-Germain i na boisku pojawiał się tylko epizodycznie, i to też tylko na początku sezonu 2016/2017. Po raz pierwszy za kadencji Adama Nawałki nie został powołany do reprezentacji.

REKLAMA

Na plecach pojawił się oddech rywali

- Krychowiak to piłkarz reprezentacji, ale na razie nie ma przesłanek, żeby trener Nawałka go powoływał. Grzesiek nie grał przez ostatnie miesiące w klubie. Teraz ma nowy zespół (został wypożyczony z PSG do West Bromwich Albion - red.) i liczymy, że wróci do regularnych występów. Wszyscy wiemy, że jest potrzebny reprezentacji - zaznaczył sternik związku.


Powiązany Artykuł

piłka nożna Dania - Polska 1200.jpg
Ile brakuje biało-czerwonym do awansu na mundial?

Jeszcze niedawno wydawało się, że na mundial awansujemy bez problemu. Najgroźniejsi rywale (Dania i Czarnogóra) tracili do Polski sześć punktów. Wielu zastanawiało się, czy pewni wyjazdu do Rosji będziemy już po poniedziałkowym spotkaniu. Teraz o przepustkę na najważniejszą imprezę świata będzie trzeba ostro powalczyć w wyjazdowym spotkaniu z Armenią i u siebie z Czarnogórą na koniec.

- Ja tak nie mówiłem. Pamiętam swoje słowa po meczu z Rumunią. Zastrzegałem, że z 16 punktami, a tyle wówczas mieliśmy, nigdy nie dojedziemy na mundial. Czasami jest taki wielki optymizm medialny, pompowanie balonika, ale my w tym nie bierzemy udziału. Jesteśmy cały czas realistami. A fakty są takie, że jeśli wygramy z Armenią 5 października, zapewnimy sobie co najmniej drugie miejsce w grupie, czyli przynajmniej baraż, bo z naszym dorobkiem punktowym możemy o tym myśleć. Zapewniam, że głowy nam się "nie grzeją". Uważam, że jest dobrze i niech tak zostanie - zakończył Boniek.

Polska ma 19 punktów, Czarnogóra i Dania po 16 i w następnej kolejce grają w bezpośrednim meczu.

REKLAMA

bor, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej